Droga ma zostać wybudowana z miejskich pieniędzy, budowa będzie nadzorowana przez spółkę Wrocławskie Inwestycje. Zanim jednak ruszy, konieczne jest wydanie wszystkich pozwoleń. Brakuje jednego: wodnoprawnego. Kompetencje do jego wydania mają różne organy, w tym starosta jak i Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej. W wielkim skrócie, urzędnicy hamują budowę drogi.
Już 3 lata temu starosta strzeliński wydał pozwolenie dzięki któremu można było rozpocząć budowę (gmina Wrocław nie występowała we własnej sprawie, czasami prosi się o to inne gminy). Wrocławskie Inwestycje już powoli zabierały się do rozpisywania przetargu na budowę, kiedy to decyzję do RZGW zaskarżyli burmistrz Siechnic, Stowarzyszenie "Przyjazne Iwiny" i Rada Sołecka wsi Iwiny. Regionalny zarząd uchylił pozwolenie wodnoprawne.
Taki dokument określa, czy inwestycja ma m.in. zapewnione odpowiednie odwodnienie. Woda może spływać do rzek, gruntu, na pola, do kanalizacji, czy do zbiorników retencyjnych. Jest wiele możliwości, ale zdaniem RZGW takiego odwodnienia nie zapewniono, bo rzeczka Brochówka, do której miała spływać deszczówka, ma ich zdaniem ograniczoną przepustowość i należy ją pogłębić. Kto miał to zrobić pozostawało niejasne, bo choć rzeczka jest na terenie miasta, magistrat utrzymywał że należy do marszałka.
Wrocławskie Inwestycje utrzymywały, że spełniły wszystkie wymogi i odwodnienie zaprojektowano odpowiednio, a RZGW nie może wtedy blokować inwestycji. Poza tym w tym samym rejonie powstaje wiele osiedli, którym takie pozwolenia są wydawane od ręki. Jak wyjaśnia Marek Szempliński z WI, według ich prawników odwołanie było bezzasadne, więc spółka zaskarżyła sprawę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego.
– Wygraliśmy, WSA nakazał RZGW ponownie rozpatrzyć odwołanie – wyjaśnia Szempliński. Regionalny zarząd długo jednak tego nie robił. Opieszałość to jednak nie wszystko, bo zamiast uchylić odwołanie, uchylili decyzję starosty, czyli jeszcze bardziej skomplikowali sprawę.
– Naszym zdaniem ponowne uchylenie także było wbrew przepisom, więc sprawa powtórnie była rozpatrzona w sądzie administracyjnym – tłumaczy Szempliński. Sąd ponownie przyznał rację WI, a od około roku RZGW nie może wydać swojej decyzji po tym kolejnym już wyroku.
CZYTAJ DALEJ NA KOLEJNEJ STRONIE
Zapytaliśmy RZGW, kiedy takiej decyzji można się spodziewać, ale nie odpowiedzieli nam. Nie potrafią wytłumaczyć z jakiego powodu nie wykonują wyroków sądu i tak opieszale podchodzą do sprawy. Dalsze pytania przekazaliśmy do Krajowego Zarządu Gospodarki Wodnej.
Gdy pytaliśmy o to samo poprzednim razem, Piotr Stachura z RZGW we Wrocławiu przekonywał, że "proste porównanie ilości odprowadzanych do Brochówki wód opadowych z przepustowością koryta tej rzeki pokazuje, że jej możliwości przepustowe zostały wyczerpane. Wprowadzanie kolejnych ilości wody zwiększa już istniejące zagrożenie podtopienia terenów leżących przy rzece." Każdy w tym sporze powtarza więc wciąż te same argumenty, a sprawa stoi w miejscu.
Przebudowa ul. Buforowej jest istotna z wielu powodów. To jedna z najbardziej zakorkowanych dróg wjazdowych do Wrocławia, trasa prowadząca na Strzelin i wyjazd w kierunku autostrady. Jest dość wąska i niebezpieczna, szczególnie nocą. Będzie to też dojazd do rozwijającego się osiedla Jagodno, a wzdłuż niej zostanie zostawione miejsce na położenie torowiska. Tramwaj ma dojechać na Jagodno dopiero po tym, jak znacznie się ono rozbuduje.
Inwestycja ma polegać na poszerzeniu jezdni, a na jednym z fragmentów budowie nowej drogi obok istniejącej. Powstanie kilka nowych skrzyżowań, m.in. rondo za wiaduktem, na wysokości ul. Terenowej, czy też skrzyżowanie ze starą drogą prowadzące na osiedle Cztery Pory Roku. W okolicy tej inwestycji znajdzie się też miejsce na przystanek, który w przyszłości stanie się przesiadkowym węzłem autobusowo-tramwajowym.
Przebudowa Buforowej jest wpisana w wieloletni budżet, mogłaby się rozpocząć w 2017 r. To jednak tylko cyfry zapisane na papierze, wcale nie ma gwarancji, że spór do tego czasu się zakończy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
