Uniwersytet Ekonomiczny we Wrocławiu wystawił na sprzedaż skodę superb z 2010 roku. Cena wywoławcza w przetargu? 45 tysięcy złotych. To samochód służbowy, którym do tej pory jeździł przede wszystkim kanclerz. Rektor, prof. Andrzej Gospodarowicz, korzysta ze służbowego audi a6 z 2008 roku. Auto na liczniku ma 240 tys. km.
– Używane przez rektorów audi, mimo że jest autem starszym niż skoda, jest bezawaryjne. Stąd taka decyzja – mówi Jolanta Nowacka, rzeczniczka uczelni. Skoda zostaje jednak we flocie uniwersytetu – nowsze auto tej marki jest do dyspozycji wydziału zamiejscowego w Jeleniej Górze.
Audi i skoda są popularne także na innych największych uczelniach w stolicy Dolnego Śląska. Służbowymi audi a6 jeżdżą także rektorzy Politechniki Wrocławskiej i Uniwersytetu Wrocławskiego.
Okazuje się, że prowadzi to czasem do zabawnych sytuacji, gdy po uroczystościach np. przed aulą Leopoldina stoją obok siebie trzy czarne audi a6. Jak przyznaje jeden z uczelnianych kierowców, zdarza się, że rektorzy wsiadają nie do swoich aut i później się przesiadają.
Ciekawostką jest też, że prof. Tadeusz Więckowski zdecydowanie woli podróżować służbowo uczelnianym autem, niż latać samolotem. Audi z Politechniki najdalej było... w Rzymie.
Rektorzy Uniwersytetu Medycznego mogą korzystać ze skody superb z 2012 roku. Na liczniku 69 tys. km. Na Akademii Wychowania Fizycznego służbowym samochodem jest ford mondeo z 2010 roku. Takie auto, ale o rok starsze, jest też do dyspozycji władz Akademii Muzycznej, a na Uniwersytecie Przyrodniczym– volvo. Akademia Sztuk Pięknych służbowego samochodu nie posiada.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?