Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wrocław: Holendrzy robią zdjęcia miasta. Po co?

Michał Wychodil
Od kilku dni jeździ po ulicach Wrocławia i budzi zaciekawienie przechodniów. To samochód z wielką kamerą na dachu, należący do holenderskiej firmy Cyclomedia. Wykonuje ona panoramiczne zdjęcia miasta.

Cykloramy, bo tak fachowo nazywa się ten typ fotografii, wykonywane są w bardzo wysokiej jakości. Kamera umieszczona na samochodzie i odpowiednie oprogramowanie umożliwia wykonanie zdjęć pod kątem 360 stopni, z uwzględnieniem szczegółów rejestrowanego terenu.

- Na podstawie wykonanych obrazów, można obliczyć wysokość i długość obiektów, znajdujących się w przestrzeni z dokładnością do 10 centymetrów - tłumaczy Dr Maciej Hajdukiewicz, operator samochodu.

To zasadnicza cecha, jaka odróżnia zdjęcia wykonywane przez Holendrów od tych, które na co dzień można obejrzeć w popularnym Google Earth.

Po co Holendrom zdjęcia Wrocławia? Robi je na zlecenie firmy z Krakowa. - Mapy, jakie powstają po złączeniu obrazów panoramicznych, ułatwiają inwentaryzację budynków, dróg i obiektów w przestrzeni miejskiej bez koniecznego wychodzenia w teren - wyjaśnia Hajdukiewicz.

Oferta wzbudza zainteresowanie w innych miastach w Polsce, m.in. urząd miejski w Bytomiu zakupił rok temu zdjęcia do bazy danych infrastruktury przestrzennej. Cykloramy budzą już zaciekawienie we Wrocławiu. - Jesteśmy zainteresowani tym pomysłem - mówi Jadwiga Brzuchowska, kierownik kierownik Działu Informacji Przestrzennej Biura Rozwoju Wrocławia.

Cykloramy, w odróżnieniu od popularnych fotografii panoramicznych w Google, mają głównie zastosowanie techniczne.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska