Około 12.50 pasażerowie tramwaju 33 Plus zgłosili motorniczemu, że ktoś psiknął gazem. Poczuli dziwny zapach, gdy pojazd mijał Astrę, jadąc w kierunku Pilczyc.
Janusz Krzeszowski z biura prasowego Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego we Wrocławiu mówi, że motorniczy wyszedł z kabiny i przeszedł cały tramwaj, aby sprawdzić sytuację.
- Wtedy mógł nawdychać się gazu - przypuszcza Krzeszowski.
Następnie motorniczy wywietrzył tramwaj i chciał jechać dalej. Gdy jednak dojechał do Pilczyc i próbował rozpocząć kurs w kierunku stadionu Olimpijskiego, zaczął kaszleć i się dusić.
Zgłosił to przez radio, zjechał z trasy przy Operze i tam czekał na nadzór ruchu oraz pogotowie. W tym samym czasie na trasę wysłano tramwaj awaryjny.
Motorniczego odwieziono karetką do szpitala na Brochowie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?