Jeszcze niedawno kandydatów był pięciu. Ale, zgodnie z przewidywaniami, z wyścigu wycofał się Rafał Czepil (radny miejski). Możliwe też, że wycofa się Roman Kowalczyk (dyrektor XVII LO). Wybór kandydata niemiłosiernie się dłuży. Co więcej, wskazanego dziś kandydata i tak musi zaakceptować jeszcze komitet polityczny partii, któremu przewodzi Kaczyński. Może być również tak, że komitet nie zgodzi się na wybór władz z naszego regionu i postawi na kogoś innego.
Dlatego też to, co postanowią dzisiaj działacze, wcale nie będzie takie istotne.
Z naszych informacji wynika, że - choć zgłosiła się do startu jako pierwsza - mocno osłabła pozycja Mirosławy Stachowiak-Różeckiej.Do niedawna była murowanym kandydatem, ale przestała nim być. Podczas czerwcowej sesji rady miejskiej miała okazję do pierwszej konfrontacji z Dutkiewiczem. Radna postanowiła wypunktować niezrealizowane obietnice wyborcze prezydenta. Działacze wytykają Mirosławie Stachowiak-Różeckiej, że wymieniła głównie te obietnice, które... zostały zrealizowane bądź są właśnie realizowane. W rezultacie Dutkiewicz wyśmiał radną. - Jeśli tak ma wyglądać jej kampania, to lepiej żeby w ogóle nie startowała - słyszymy od ważnych polityków PiS we Wrocławiu.
Teraz faworytem jest Andrzej Jaroch. To doświadczony polityk, obecny radny sejmiku wojewódzkiego, a wcześniej wiceprezydent Wrocławia i senator. W dotychczasowych wyborach osiągał niezłe wyniki. Ma jednak spory minus - jest mocno związany z Kościołem, co w samym Wrocławiu nie przełoży się na dobry rezultat.
Zarówno Stachowiak-Różecka, jak i Jaroch - jak zdradzają nam działacze - nie wierzą w zwycięstwo. - Mirka chce przede wszystkim promować się przed przyszłorocznymi wyborami do parlamentu, a Andrzej jednocześnie startuje z Wrocławia do sejmiku, więc zrobi sobie dwie kampanie w jednej – słyszymy.
Trzeci kandydat, Krzysztof Grzelczyk, ma najgorsze notowania u Dawida Jackiewicza, szefa PiS we Wrocławiu. Wynikają głównie z konfliktu między politykami o podłożu ambicjonalnym. Z naszych informacji wynika jednak, że panowie zamierzają się pogodzić i wspólnie działać dla dobra PiS.
Niewątpliwym plusem byłego wojewody jest fakt, że wierzy w zwycięstwo i ma pomysł, jak pokonać obecnego prezydenta. Zobaczymy, czy jego argumenty przekonają najpierw lokalnych działaczy, a następnie komitet polityczny Prawa i Sprawiedliwości
Kto wystartuje w wyborach na prezydenta Wrocławia? - CZYTAJ NA NASTĘPNEJ STRONIE
Na razie wiadomo, że do wyścigu o urząd prezydenta Wrocławia na pewno stanie Rafał Dutkiewicz. Urzędującego prezydenta wspiera jego komitet, ale Dutkiewicz ma też poparcie Platformy Obywatelskiej (na ostatnim zarządzie krajowym partii Donalda Tuska ostatecznie miało się rozstrzygnąć, że nie będzie startował Grzegorz Schetyna).
Oprócz PiS, z dużych partii, swego kandydata będzie mieć Sojuszu Lewicy Demokratycznej (działacze trzymają nazwisko w tajemnicy i twierdzą, że będzie to niespodzianka), Polskiego Stronnictwa Ludowego (prawdopodobnie Ilona Antoniszyn-Klik lub Rafał Kubacki) i Nowej Prawicy (kandydat nie jest jeszcze wyłoniony). W wyborach startować też będzie Tomasz Owczarek, młody przedsiębiorca, niezwiązany z żadną partią. Jego program chwalił ostatnio sam Bogdan Zdrojewski.
Wybory prezydenckie zaplanowano na listopad tego roku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
