Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wrocław dwukrotnie zwiększa strefę płatnego parkowania. Mniej miejsc za darmo [MAPA]

Weronika Skupin
Weronika Skupin
zdj. ilustracyjne
zdj. ilustracyjne Fot. Janusz Wojtowicz / Polskapresse
Strefa płatnego parkowania we Wrocławiu może się powiększyć dwukrotnie. Urzędnicy z magistratu chcą przeznaczyć na nią dwa razy więcej miejsca. Płatną strefą mogą zostać objęte: Nadodrze, Ołbin, Kleczków, Przedmieście Oławskie i Świdnickie, Huby do ul. Kamiennej, osiedle Powstańców Śląskich, Szczepin. Chyba, że mieszkańcy tych osiedli będą skutecznie protestować.

W przyszłym roku kończy się umowa z operatorem obecnej strefy płatnego parkowania. Wtedy też można podpisać nową umowę na większą (i to dwukrotnie) strefę. Objęłaby obszary od Odry na północy (Kleczków), do ul. Kamiennej i osiedla Powstańców Śląskich na południu, a także Szczepina na zachodzie i tzw. Trójkąta na wschodzie.

– Obecną strefę wyznaczono w 2003 roku, gdy współczynnik motoryzacji wynosił ok. 350 aut na 1000 mieszkańców. Dziś ten wskaźnik przekracza już 600 i stale rośnie – mówi Tomasz Stefanicki, oficer pieszy w magistracie. Rozszerzenie strefy płatnego parkowania ma się przyczynić do ograniczenia liczby samochodów. Po pierwsze, zmniejszenia liczby aut osób parkujących w szeroko rozumianym centrum dla wygody, a nie z koniecznej potrzeby. Po drugie – tych, którzy mają więcej niż jeden samochód na osobę.

Masz dwa auta? Zapłacisz więcej
W kierowców posiadających więcej niż jeden samochód urzędnicy chcą uderzyć podnosząc im stawki za abonament. W nowej strefie roczny abonament za parkowanie auta (tylko dla mieszkańców) będzie wynosił 100 zł. Za drugie auto będzie to już jednak 150 zł, a za trzecie – 300 zł.

– We Wrocławiu mamy kilkadziesiąt tysięcy więcej zarejestrowanych aut, niż zameldowanych osób posiadających uprawnienia do kierowania pojazdami – przytacza dane Tomasz Stefanicki.

Wytyczanie miejsc płatnych na wniosek mieszkańców
Rozszerzenie strefy i objęcie nowych ulic opłatami, będzie wnioskowane przez mieszkańców po konsultacji z radami osiedli. Proponowany przez urzędników obszar nie musi zostać w całości objęty opłatami. Jeśli mieszkańcy będą się sprzeciwiać, zostanie to zablokowane. Przynajmniej tak deklarują urzędnicy.

Tylko jak przekonuje Tomasz Stefanicki, mieszkańcy sami bardzo często zgłaszają się z wnioskiem o rozszerzenie strefy płatnego parkowania. Bo za stosunkowo niewielką roczną opłatę mają abonament, który co prawda nie daje im gwarancji znalezienia miejsca, ale jednocześnie jest niedostępny dla przyjezdnych, którzy tam nie mieszkają. Dzięki temu zwalniają się miejsca zajmowane dotychczas przez kierowców przyjeżdżających tam "z doskoku" i parkuje się łatwiej.

W tej sprawie odbędą się konsultacje społeczne. W czwartek, 18 maja w siedzibie rady osiedla Powstańców Śląskich przy ul. Gajowickiej 96a; w piątek, 29 maja, w bibliotece przy ul. Reja 1 (filia nr 29); we wtorek, 30 maja, w Barbarze przy ul. Świdnickiej 8c. Wszystkie konsultacje odbędą się o godz. 17.

Do końca czerwca tego roku powstanie raport konsultacji i ostateczna propozycja kształtu strefy płatnego parkowania w kolejnych latach.

Za pieniądze z parkowania będą remonty chodników
Dzięki opłatom za parkowanie, realizowane będą drobne inwestycje, takie jak remonty chodników. Pieniądze pochodzące z parkomatów na danym osiedlu, mają być przeznaczane na polepszanie infrastruktury (głównie dla pieszych) właśnie w tym rejonie. W ten sposób, godząc się na ustalenie płatnej strefy, mieszkańcy będą mogli "zarobić" pieniądze na drobne naprawy, a potem zasugerować miejskim jednostkom (za pośrednictwem rad osiedli), gdzie fundusze należy zainwestować.

Dzięki temu chodniki mają zostać naprawione i uwolnione od samochodów. Auta, tam gdzie się tylko da, mają parkować na jezdniach. Dzięki temu zyskają piesi, którzy będą mieli do dyspozycji szersze chodniki. Ma się znaleźć także przestrzeń i środki na nową zieleń.

Ogółem (w latach 2015 i 2016) strefa płatnego parkowania przyniosła miastu 11 mln zł przychodu, koszty obsługi operatorskiej wyniosły 4 mln zł, a koszty oznakowania miejsc postojowych – 550 tys. zł. Tymczasem budżet na remonty chodników na całe miasto wyniósł około 2 mln zł. Te dane pokazują, że po rozszerzeniu strefy, kiedy przychód będzie jeszcze większy, na osiedlach objętych strefą dużo łatwiej będzie o remonty chodników.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska