Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wrocław: Dwaj urzędnicy z ratusza zatrzymani za łapówki

Redakcja
Luksusy oszustów podatkowych
Luksusy oszustów podatkowych fot. Policja
Dwaj wrocławscy urzędnicy zatrzymani przez policję. Mieli przyjmować łapówki za działania na rzecz grupy przestępczej, która wyłudzała podatki przy obrocie paliwami i luksusowymi samochodami.

- Zatrzymani pracownicy wrocławskiego wydziału komunikacji usłyszeli już zarzuty przyjmowania korzyści majątkowej i osobistej w związku z pełnioną funkcją, przekroczenia uprawnień i działania na szkodę interesu publicznego oraz ujawniania osobom nieuprawnionym informacji objętych tajemnicą zawodową. Za czyny, o które obaj mężczyźni są podejrzani, grozi im teraz kara nawet do 8 lat pozbawienia wolności - informuje Paweł Petrykowski z Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu.

Arkadiusz Filipowski, rzecznik prezydenta Rafała Dutkiewicza potwierdził zatrzymanie dwóch urzędników. - Współpracujemy z organami, które zajmują się wyjaśnieniem sprawy. Na wniosek sądu urzędnicy zostali zawieszeni – mówi Arkadiusz Filipowski.

W ramach śledztwa, które prowadzone jest przez Komendę Miejską Policji we Wrocławiu i Prokuraturę Regionalną we Wrocławiu przy współpracy z Urzędem Kontroli Skarbowej we Wrocławiu ustalono, że oszustom podatkowym mieli pomagać dwaj szeregowi pracownicy wydziału komunikacji we wrocławskim magistracie. Za pomoc otrzymywali pieniądze.

Gang działał w całej Polsce i w Holandii. Jak wynika z ustaleń policji, na ich działalności skarb państwa mógł stracić przeszło 66 milionów złotych. Przestępcy mieli wykorzystywać tzw. karuzelę podatkową. Chodzi w niej o to, by uniknąć płacenia podatków - głównie VAT-u i akcyzy, od sprzedawanego paliwa. Jest więc ono fikcyjnie sprzedawane i kupowane przez powiązane z gangiem oszustów firmy. Towar przechodził z rąk do rąk wyłącznie na papierze. Pieniądze, które w ten sposób oszuści zarabiali były inwestowane w handel luksusowymi samochodami. Oszuści założyli w tym celu spółkę w Holandii. Kupowała ona w polskich salonach samochody najbardziej luksusowych marek, takich jak mercedes, BMW czy lamborghini. Samochody nigdy tak naprawdę z Polski nie wyjeżdżały. Krążyły tylko dokumenty. Holenderska firma najpierw na papierze kupowała luksusowe auta. Potem ta sama firma sprzedawał je w kraju, ale jako auta pomocy drogowej. Wtedy nie trzeba płacić akcyzy od importowanego luksusowego samochodu. Ekskluzywne mercedesy pomocą drogową były też tylko na papierze.

W ramach akcji policja zabezpieczyła majątek i gotówkę wartości 1,5 miliona złotych. Zabezpieczono m.in. sportowy model mercedesa, BMW i porsche, motor Harley Davidson, drogi zegarek renomowanej firmy, gotówki w różnych walutach w tym na rachunkach bankowych i mieszkania. Zatrzymano 7 podejrzanych osób, wobec sześciu zastosowano tymczasowy areszt.

W ramach śledztwa, które prowadzone jest przez Komendę Miejską Policji we Wrocławiu i Prokuraturę Regionalną we Wrocławiu przy współpracy z Urzędem Kontroli Skarbowej we Wrocławiu ustalono, że oszustom podatkowym mieli pomagać dwaj szeregowi pracownicy wydziału komunikacji we wrocławskim magistracie. Za pomoc otrzymywali pieniądze.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska