Wyniki sondażu zleconego przez ruch Obywatele do Senatu, stworzonego przez prezydentów, opublikował tygodnik "Wprost". Badanie zostało przeprowadzone w czerwcu przez firmę Millward Brown SMG/KRC. Nastąpiło to zatem jeszcze przed oficjalnym ogłoszeniem decyzji przez grupę samorządowców.
- Nie lekceważymy tej grupy, podchodzimy do tej inicjatywy poważnie - mówi wrocławski poseł PO Michał Jaros. I dodaje: - To zasługa Platformy, że będą jednomandatowe okręgi wyborcze. Takie rozwiązanie daje szansę indywidualnym kandydatom.
Dr hab. Robert Alberski, politolog z Uniwersytetu Wrocławskiego, zauważa, że wyniki badania są zbyt optymistyczne.
- O tej inicjatywie prezydentów niewiele jeszcze wiemy. Nie pokazali żadnych kandydatów i moim zdaniem sondaż ujawnia raczej frustrację wyborców, którzy nie ufają politykom i chętnie postawiliby na coś nowego - ocenia Alberski.
O tym, że wyniki tego sondażu mogą być mylące, świadczy słabe poparcie dla partii Polska Jest Najważniejsza czy Ruchu Poparcia Palikota, które też na początku miały niezłe notowania.
Rafał Dutkiewicz zapewnia, że ruch Obywatele do Senatu nie przekształci się w partię. Poparcie dla kandydatów ruchu wstępnie zadeklarował Paweł Poncyljusz z PJN.
Walka o Senat zapowiada się pasjonująco. Żadna partia nie ujawniła jeszcze swoich kandydatów. Wszyscy czekają na deklaracje konkurentów. A także na wyrok Trybunału Konstytucyjnego. W czwartek stwierdzi on, czy nowe przepisy są zgodne z ustawą zasadniczą. Zmiana polega na tym, że w każdym okręgu będzie tylko jeden zwycięzca. Będziemy zatem głosować bardziej na nazwisko niż na szyld partyjny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?