Po godz. 13 na murze ZUS-u przy ul. Pretficza zawisł baner z napisem "ZUS - zakład utylizacji szmalu".
W pikiecie wziął udział niecały tuzin zwolenników partii. Uzbrojeni w ulotki chcieli przekonywać przechodniów do tego, że ZUS nie jest potrzebny. Zainteresowanie z ich strony było jednak mizerne.
- Przychodząc tu chcemy pokazać, że w Polsce jest grupa, której się nie podoba obowiązkowe ubezpieczenie społeczne. Dążymy do tego, by w naszym kraju każdy mógł sam wybrać, czy chce odkładać na swoją emeryturę samodzielnie, czy z pomocą państwa - wyjaśnia Grzegorz Sowa, przedsiębiorca z Piotrkowa Trybunalskiego. Dodaje, że jego zdaniem taki obowiązek jest
niezgodny z konstytucją. Dlatego sam pół roku temu wypowiedział umowę ZUS-owi. Teraz toczy się przeciwko niemu sprawa w sądzie apelacyjnym w Łodzi, bo pierwszą sprawę przegrał. Jednak jest dobrej myśli.
Aktywiści planują kolejne akcje - najbliższa we wrześniu w Bielsku-Białej. Planują również pojawić się pod siedzibami ZUS-ów w Jaśle i Częstochowie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?