Związkowcy mają dość limitowania usług medycznych i coraz dłuższych kolejek do lekarzy specjalistów. - Dzisiaj szpitale ograniczają przyjęcia pacjentów na oddziały, przychodnie zmniejszają wachlarz usług o te, na które nie otrzymały kontraktu - wyliczał Franciszek Kopeć, szef jeleniogórskiej Solidarności. Jego zdaniem problemy polskiej służby zdrowia tkwią w jej finansowaniu. - Poziom składek zdrowotnych też jest za niski, by mogła ona sprawnie funkcjonować - dodał Kopeć.
Związkowcy na razie nie zdradzają, o ile miałaby ona być wyższa. Jednak proponują, by można było tę składkę w pełni odpisać sobie od podatku. Kolejną propozycją "S" jest rozwiązanie NFZ i scedowanie na wojewodów zarządzanie tymi pieniędzmi. Sytuację może poprawić, zdaniem "S", utworzenie sieci szpitali publicznych. Miałyby to być wytypowane placówki w województwie, które wzięłyby na siebie ciężar ogólnego leczenia pacjentów.
Na koniec związkowcy wręczyli petycję z tymi postulatami dyrekcji dolnośląskiego NFZ. Chcą też dyskusji z władzami Funduszu o sytuacji w regionie. Jak zapewniła Joanna Mierz-wińska, rzeczniczka NFZ, dyrekcja czeka na termin, kiedy związkowcy będą gotowi do rozmowy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?