Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wrocław buduje tę drogę od 100 lat! W końcu się uda?

Jerzy Wójcik
Jerzy Wójcik
Obwodnica śródmiejska może być najdłużej budowaną drogą świata. Jest we wrocławskich planach od 1921 r.! Będzie gotowa na stulecie konkursu Maxa Berga? Możliwe, ale na pewno nie w całości.

Czy Wrocławiowi uda się kiedyś zamknąć tzw. obwodnicę śródmiejską, tak by oplotła miasto ze wszystkich stron? W tej chwili nic na to nie wskazuje, bo prawdopodobnie zabraknie ok. pięciokilometrowego odcinka na północy. Ale jest też dobra informacja. Wszystko wskazuje na to, że Wrocławiowi uda się zrealizować projekt, który na miejskich mapach istnieje już blisko od 100 lat.

Zielone światło dla budowy tzw. alei Wielkiej Wyspy oznacza, że przetarg na drogę i dwa mosty będzie można ogłosić jeszcze w tym roku, a prace mogą się zakończyć w 2021 roku. Jeśli tak się stanie, może to być jeden z najdłużej realizowanych, ale jednak zrealizowanych, planów drogowych na świecie. Dlaczego? Mało kto wie, że pierwsze plany przebiegu tego fragmentu trasy miały swój początek w 1921 roku. Miejski radca budowlany, czyli mówiąc dzisiejszym językiem, naczelny architekt niemieckiego Breslau – Max Berg – w 1921 roku rozpisał konkurs urbanistyczny na plan rozwoju całego miasta.

– Jednym z kluczowych jego założeń było właśnie uwzględnienie trasy, która pobiegnie z okolic dzisiejszego węzła bielańskiego i, przecinając obecną ulicę Krakowską, przez Odrę połączy się z osiedlem Kowale – przypomina prof. Tomasz Ossowicz, urbanista i były wieloletni szef Biura Rozwoju Wrocławia. – W efekcie konkursu tego założenia powstało 40 prac, a w każdej z nich znajduje się planowana obwodnica obejmująca również planowany obecnie fragment, czyli aleję Wielkiej Wyspy – dodaje prof. Ossowicz.

KOLEJNE ETAPY DOMYKANIA OBWODNICY ŚRÓDMIEJSKIEJ:

W 1921 byłaby obwodnicą

Były Szef Biura Rozwoju Wrocławia przypomina, że choć droga istnieje w planach już blisko 100 lat, w tym czasie cały czas zmieniało się jej znaczenie. – Można powiedzieć, że w 1921 roku droga traktowana była jako obwodnica miasta, biegnąca prawie poza jego granicami – mówi prof. Tomasz Ossowicz. – Po drugiej wojnie wciąż planowano wykorzystać ten sam korytarz, choć trudno tu już było mówić o trasie biegnącej poza miastem. Powstały duże osiedla mieszkaniowe, jak Biskupin czy Sępolno, i trasa miała pełnić funkcję obwodnicy śródmiejskiej, łączącej duże osiedla na południu, wschodzie i północy Wrocławia – tłumaczy prof. Ossowicz.

Zaznacza, że od 20 lat jest jeszcze inne znaczenie tego odcinka. Po budowie autostradowej obwodnicy Wrocławia i obwodnicy wschodniej, nie ma to już być droga tranzytowa, a co najwyżej szybszy dojazd na Wielką Wyspę do licznie odwiedzanych atrakcji, jak zoo, park Szczytnicki czy Hala Ludowa. A także odciążenie dla ulicy Mickiewicza, przecinającej dziś park Szczytnicki, a pełniącej rolę głównej drogi w tym rejonie miasta. Ułatwi również mieszkańcom Wielkiej Wyspy dojazd do centrum.

W STUDIUM ZOSTAWIONO FURTKĘ DLA ZAMKNIĘCIA OBWODNICY ŚRÓDMIEJSKIEJ
Czytaj więcej na kolejnej stronie

Zostawili ziemię pod drogę

Czy jest szansa na budowę kolejnego odcinka od ul. Mickiewicza – wzdłuż Paderewskiego i dalej do Krzywoustego? – W tym momencie nic nie uzasadnia budowy tej trasy poza ulicę Mickiewicza i nie ma takich planów. Ale w Studium Wrocławia pozostawiona jest rezerwa perspektywiczna na ten przebieg, która mogłaby być wykorzystana w przyszłości, w przypadku gdy kolejne pokolenia wrocławian uznają to za konieczne – mówi prof. Ossowicz.

Aleja z szansą na rok 2021

Czy rzeczywiście aleja Wielkiej Wyspy i most Wschodni powstaną do 2021 roku? Jest na to duża szansa. Spółka Wrocławskie Inwestycje czeka na oficjalne uzasadnienie korzystnego dla niej wyroku sądu i może brać się za rozpisywanie przetargu. Czy zwycięska firma będzie musiała przygotować projekt i zbudować trasę w ramach tzw. partnerstwa publiczno- -prywatnego? Tego jeszcze nie wiadomo; wiadomo, że droga będzie węższa niż dawnej zakładano.

– Decyzja środowiskowa została wydana na wariant jednojezdniowy, po jednym pasie w każdą stronę na większości drogi – tłumaczy Marek Szempliński z Wrocławskich Inwestycji. – Dwa czy trzy pasy trasa będzie miała tylko w obrębie skrzyżowań, gdzie trzeba podzielić ruch przed sygnalizacją świetlną – precyzuje. Przetarg ruszy zapewne w tym roku.

Konkrety na odcinku Poświęcka – Kamieńskiego

A co z północnymi odcinkami obwodnicy śródmiejskiej: od Poświęckiej do Kamień­skiego i od Kamieńskiego do Krzywoustego? Ten drugi to mglista przyszłość. Nie jest zapisany w żadnym planie i nie ma projektu. Natomiast fragment od Poświęckiej do Kamieńskiego ma w Wieloletnim Planie Inwestycyjnym Wrocławia zapisaną kwotę 19 mln zł na 2019 rok. Gotowy jest też projekt. Jeśli nic nie stanie na przeszkodzie, ten krótki, ale ważny odcinek będzie realizowany. Odciąży on ul. Kamieńskiego, szpital i osiedla powstające w tym rejonie. Mieszkańcy chcieliby trasę dwujezdniową (po dwa pasy w każdą stronę), tak jak na poprzednich odcinkach, ale to rozwiązanie nie jest jeszcze przesądzone.

Przesądzone wydaje się za to, że obwodnicy śródmiejskiej (pod jakąkolwiek nazwą: czy to trasy, czy alei)nie zamkniemy w ciągu tych stu lat od pierwszych planów. Nie wiadomo nawet, czy w ogóle będzie to uzasadnione. Po dokończeniu obwodnicy wschodniej, z dobrze funkcjonującą obwodnicą autostradową, brakujące odcinki obwodnicy śródmiejskiej mają głównie lokalny charakter.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska