- W próbkach wody nie znaleźliśmy śladów substancji toksycznych, ani trudno rozkładalnych. Stwierdziliśmy natomiast znikomą ilość tlenu, co prawdopodobnie doprowadziło do śmierci ryb. Prawdopodobnie przyczyną odtlenienia wody jest fakt, że jej ruch w kanale jest znikomy, praktycznie jest to woda stojąca, to powoduje zjawisko tzw. przyduchy, szczególnie podczas upałów - tłumaczy Maria Siwak z Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska, która dodaje, że WIOŚ zwrócił się do Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej o zwiększenie przepływu wody na kanale, co sprzyjałoby jej natlenieniu.
Jednocześnie WIOŚ cały czas monitoruje rzekę, by wykluczyć ewentualne wrzucanie tam substancji szkodliwych przez okoliczne zakłady przemysłowe.
- Nie jesteśmy przekonani, że to przyducha jest przyczyną śnięcia ryb, dlatego zleciliśmy dodatkowe badania. Zwróciliśmy się do Powiatowego Lekarza Weterynarii o zbadanie śniętej ryby wyłowionej z tego odcinka rzeki. Wyniki mają być znane w ciągu kilku dni - tłumaczy z kolei Magdalena Łońska z RZGW. Deklaruje, że zarząd jest w stałym kontakcie z Wojewódzkim Inspektoratem Ochrony Środowiska i w razie potrzeby podejmie działania zmierzające do natlenienia wody.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?