Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wrocław: Biblioteka Uniwersytecka czeka na 50 mln zł

Jerzy Wójcik
Do końca tego roku powinna się zakończyć wielka inwestycja Uniwersytetu Wrocławskiego.

Nowa Biblioteka Uniwersytetu Wrocławskiego przy moście Pokoju jest już gotowa w około 85 proc. Ba, niektóre pomieszczenia już nadają się do zagospodarowania. Jednak sytuacja wcale nie wygląda różowo, bo brakuje pieniędzy na ostatnie etapy prac, a nie widać chętnego, który wyłoży brakujące 50 mln złotych.

Budowa biblioteki rozpoczęła się w 2003 roku. Wtedy koszt wszystkich prac szacowano na 187 mln zł. Trzy lata później zaczęły się problemy z wykonawcą, firmą Mitex, a procesy sądowe ciągną się do dziś. Dziś inwestycję realizuje firma Skanska, a jej ostateczna wartość wzrosła do 264 mln zł.

ZOBACZ WIĘCEJ ZDJĘĆ Z BUDOWY BIBLIOTEKI

Mimo że ogromna większość prac została już wykonana, na ten rok potrzeba jeszcze 20 mln zł na dokończenie robót budowlanych i nieco ponad 30 mln zł na wyposażenie obiektu.

- W tym momencie nie mamy takich pieniędzy - przyznaje rektor uczelni prof. Marek Bojarski. - Jest jednak wiele sposobów, które pomogą nam zdobyć potrzebną gotówkę - dodaje.

Najprościej byłoby sprzedać stary gmach biblioteki przy ul. Szajnochy. Pieniądze, możliwe, że kwotę przekraczającą 20 mln zł, można by wydać na dokończenie robót budowlanych. Jednak sprawa komplikuje się z dwóch powodów. Po pierwsze, prawo pierwokupu budynku przy Szajnochy ma gmina Wrocław. Jej władze nie ukrywają, że widziałyby tam siedzibę miejskiej biblioteki. Jednak wątpliwe, że w roku poprzedzającym Euro 2012 będą w stanie wyłożyć ponad 20 mln zł na stół. Inna sprawa, że uczelnia musiałaby sprzedać budynek i wziąć pieniądze, ale pozostawić tam swoje zbiory do momentu przeprowadzki.

Dlatego Uniwersytet szuka innych źródeł finansowania. W grę wchodzi kredyt lub sprzedaż innych nieruchomości UWr. - Na przykład przy ul. Świdnickiej czy Pasteura, a także ośrodek wypoczynkowy w Karpaczu - wylicza prof. Bojarski, i zapewnia, że skoro tyle udało się już wybudować, nie można się poddawać.

Uniwersytet liczy na ministerstwo nauki, które mogłoby dołożyć część pieniędzy do wyposażenia budynku.

- Ostatnio rozmawiałem na ten temat z minister Barbarą Kudrycką - przyznaje Marek Skorupa, wojewoda dolnośląski. - Potwierdzam, że jest taka szansa. Jeszcze trzy lata temu, gdy pieniądze były zapisane dla Wrocławia, a nie było wykonawcy, ministerstwo nieco zraziło się do tej inwestycji. Teraz nastawienie znów jest pozytywne - dodaje wojewoda. Ale podkreśla, że resort na pewno nie pokryje całego kosztu (30 mln zł) wyposażenia.

A zatem Uniwersytet Wrocławski ma kilka miesięcy na znalezienie źródeł finansowania. Jeśli to się uda, roboty budowlane zakończą się w grudniu.

Od początku 2012 roku zacznie się wyposażanie budynku i przenoszenie zbiorów. W optymistycznej wersji pierwsi studenci skorzystają z biblioteki w 2013 roku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska