Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wrocław bez stadionu i straży miejskiej, z tramwajami w tunelach. Politycy w formie przed wyborami

Malwina Gadawa
Mało kto lubi strażników miejskich, bo wlepiają mandaty. Prawica celuje w nastroje wyborców i proponuje likwidację tej służby
Mało kto lubi strażników miejskich, bo wlepiają mandaty. Prawica celuje w nastroje wyborców i proponuje likwidację tej służby fot. Paweł Relikowski
Taksówki wodne, tunel dla tramwajów zamiast metra, wyburzenie stadionu postawionego na Euro 2012... Nikt nam nie obieca tak wiele, jak politycy podczas kampanii wyborczej. Niektóre propozycje wzbudzają wręcz niedowierzanie wyborców. W ferworze kampanii niektórzy kandydaci zapędzają się bardzo daleko, jakby w myśl po-wiedzenia: "Rzeczy niemożliwe załatwiam od ręki, a na cuda trzeba chwilę poczekać". Szokujące pomysły w programach komitetów wyborczych we Wrocławiu. Jak wielu mieszkańców zagłosuje na kandydatów obiecujących rewolucję?

ROZWIĄŻ TEST ONLINE - KTÓRY KANDYDAT NA PREZYDENTA WROCŁAWIA WIDZI PRZYSZŁOŚĆ MIASTA TAK JAK TY?

Postulaty darmowej komunikacji we Wrocławiu czy likwidacji straży miejskiej prawie na nikim nie robią już wrażenia, bo pojawiły się pomysły bardziej rewolucyjne.

Robert Maurer, kandydat Nowej Prawicy Janusza Korwin-Mikkego, zapowiedział, że będzie chciał sprzedać Stadion Miejski. A jeżeli nikt go nie kupi? Tym gorzej dla stadionu, który zostanie zburzony.

Aldona Wiktorska-Święcka, kandydatka Bezpartyjnych Samorządowców, zapewnia, że wspólnie ze specjalistami wpadła na pomysł budowy tunelu. Ciągnąłby się od Dworca Głównego PKP do Dworca Świebodzkiego. Tunelem miałyby jeździć tramwaje. To znacznie tańsze niż budowa metra - przekonuje kandydatka. I dorzuca kolejną obietnicę - taksówki wodne.

TUNEL DLA TRAMWAJÓW LEKARSTWEM NA KORKI? CZYTAJ WIĘCEJ - ZOBACZ WIZUALIZACJĘ

W tej licytacji nawet rządząca w regionie Platforma Obywatelska wzbiła się wysoko w chmury, gdy obiecała wyborcom, że po jej kolejnej wygranej dolnośląskie pociągi przestaną się spóźniać.

Nowe place zabaw, remonty dróg czy miejsca w przedszkolach - to banał. Każdy kandydat składa podobne obietnice co cztery lata. Wydaje się, że niektórym politykom we Wrocławiu przyświeca inna myśl. Trzeba obiecać coś oryginalnego, żeby zaskoczyć, porwać ludzi i wygrać wybory. Festiwal niezwykłych pomysłów będzie trwać do 16 listopada.

SPRZEDAJMY STADION MIEJSKI. A JAK NIE BĘDZIE CHĘTNYCH - BURZYMY - CZYTAJ NA KOLEJNEJ STRONIE
Robert Maurer, kandydat Nowej Prawicy Janusza Korwina--Mikkego, zapowiedział, że po wyborczym zwycięstwie zlikwiduje straż miejską. To nie wszystko. Chce sprzedać stadion miejski, a jeśli nie będzie chętnych - proponuje jego wyburzenie.

Jak przystało na prawicę, Maurer i jego partyjni koledzy nie akceptują wydatków socjalnych z miejskiej kasy. Chcą budżetu bez deficytu - tyle pieniędzy wydamy, ile zarobimy, ani grosza więcej. A najlepiej obniżyć pensje wysokim urzędnikom w magistracie i jednocześnie zmniejszyć stawki miejskich podatków.

Takie populistyczne pomysły Nowej Prawicy mogą się niektórym spodobać. Co jednak powiedzieć na postulat, by politycy, autorzy głupich pomysłów byli odsyłani do zakładu dla psychicznie chorych?

Aldona Wiktorska-Święcka, kandydatka Bezpartyjnych Samorządowców na prezydenta Wrocławia, ma wiele ciekawych propozycji. Uważa na przykład, że w stolicy Dolnego Śląska są możliwe wodne taksówki.
Wielu wyborców zaskoczy zapewne pomysł, by z myślą o tramwajach wykopać tunel pomiędzy Dworcem Głównym PKP i nieczynnym Dworcem Świebodzkim.

Koncepcję podziemnych tramwajów przygotowali na jej zlecenie specjaliści z Politechniki Wrocławskiej. Kandydatka zachwala swój pomysł jako sposób na zmniejszenie korków. Twierdzi, że to lepsze i tańsze rozwiązanie niż budowa we Wrocławiu metra.
Waldemar Bednarz, kandydat Sojuszu Lewicy Demokratycznej, zapowiada rezygnację z The World Games, choć to zupełnie nierealne.

Robert Winnicki, kandydat Ruchu Narodowego na prezydenta Wrocławia, obiecuje, że po jego zwycięstwie we Wrocławiu nie powstanie już żadna nowa galeria handlowa z obcym kapitałem. To śmieszne. Nic nie mógłby zrobić, jeżeli taką galerię chciałby postawić prywatny inwestor, a inwestycja byłaby zgodna z uchwalonym planem zagospodarowania.

PLATFORMA PRZYSPIESZY POCIĄGI I ZMNIEJSZY ILOŚĆ PRODUKOWANYCH PRZEZ NAS... ŚMIECI - WIĘCEJ NA KOLEJNEJ STRONIE
Platforma Obywatelska też nie zasypia gruszek w popiele. W jej programie znalazły się dziwne zapisy o "zwiększeniu częstotliwości i punktualności pociągów w ruchu regionalnym" czy "zmniejszeniu ilości odpadów kierowanych na składowiska".
Co na to wszystko obserwatorzy walki wyborczej? Dr Marzenę Cichosz, specjalistę ds. marketingu politycznego na Uniwersytecie Wrocławskim, bawią niektóre obietnice.

- To gruszki na wierzbie. Politycy wiele obiecują, choć nie mają możliwości wypełniać swoich deklaracji - mówi dr Marzena Cichosz. - Kandydaci wiedzą, że wyborcy i tak ich nie sprawdzą.

I dodaje, że politycy często mówią tylko to, czego - ich zdaniem - oczekują od nich wyborcy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska