Projekt "Wrocław miastem policentrycznym" zakłada, że te trzy centra w przyszłości będą się uzupełniać. Dla każdego z nich zaplanowano inną funkcję. Obecnie w stolicy Dolnego Śląska życie towarzyskie i kulturalne koncentruje się wyłącznie w Rynku i jego najbliższej okolicy. Jeśli plany magistratu się powiodą, za kilka lat będziemy mieć trzy centra. Jedno, nowe, powstanie w okolicach Hali Stulecia, a drugie wokół stadionu budowanego na Euro 2012.
Zgodnie z zamierzeniami Rynek nie będzie już miejscem, które łączy w sobie wszystkie funkcje rozrywkowe i rekreacyjne. Zabytki i restauracje Starego Miasta mają nadal przyciągać do centrum turystów. Zmiana ma dotyczyć jego funkcji - przede wszystkim władze chcą zrezygnować z organizowania na nim imprez masowych, np. koncertów. Rynek przyjmuje obecnie prawie wszystkie imprezy w mieście, a we Wrocławiu potrzebne jest rozproszenie rozrywki. Za kilka lat obszar otoczony z jednej strony Odrą, a z drugiej fosą będzie strefą pieszą. W pierwszej kolejności ruch samochodowy zniknie z ul. Kuźniczej, która stanie się przedłużeniem ul. Świdnickiej. Dalsze plany zakładają oddanie ul. Kazimierza Wielkiego do użytku mieszkańcom; ruch uliczny ma być tam znacząco ograniczony do 2012 roku.
Terenom wokół Hali Ludowej, zoo i parkowi Szczytnickiemu wyznaczono rolę strefy "wolnego czasu", gdzie można będzie spędzać popołudnia i weekendy. Kompleks ten, wzbogacony o wielopoziomowy parking i dobrze skomunikowany z resztą Wrocławia dzięki mostowi wschodniemu, ma się stać celem weekendowych wycieczek całych rodzin.
Zanim to jednak nastąpi, potrzebnych jest wiele inwestycji. Najważniejsza z nich to modernizacja pawilonu przy pergoli. W kolejce czeka także powiększenie ogrodu zoologicznego, budowa Afrykanarium, modernizacja parku Szczytnickiego, rozbudowa Ogrodu Japońskiego oraz rewitalizacja Pawilonu Czterech Kopuł.
W związku z tym niezbędne są inwestycje w infrastrukturę. W pobliżu zoo mają powstać co najmniej trzy hotele. Należy również usprawnić transport miejski w tę stronę. Kluczowe znaczenie będzie miało także przedłużenie obwodnicy śródmiejskiej od ul. Krakowskiej na Biskupin.
Okolica stadionu na Maślicach w zamyśle władz miejskich spełniać ma funkcję centrum rekreacyjnego. Teren ten stać się ma nowoczesną wizytówką miasta. Już powstaje tam nowa trasa tramwajowa i zintegrowany przystanek kolejowy, a obok samego stadionu stanie olbrzymia galeria handlowa. Niedaleko swoją siedzibę będzie miało również Wrocławskie Centrum Badań, a magistrat myśli też o zbudowaniu na Żernikach Wrocławskich osiedla użytkowo-wystawienniczego. Tereny wokół obiektu mają także mieć charakter biznesowy. Dzięki bliskości lotniska, świetnie nadawałoby się jako miejsce pobytu oficjalnych delegacji. Zgodnie z planem na terenach przygotowanych pod Expo mają powstać pawilony wystawowe, które przejmą organizację targów.
W związku z projektem "Wrocław miastem policentrycznym" miasto czeka wiele inwestycji w komunikację miejską. Wśród nich linia Tramwaju Plus i Autostradowa Obwodnica Wrocławia są najważniejsze. W planach jest wyznaczenie i zbudowanie nowych torowisk (w kierunku Kozanowa i Gaju). Wszystko opiera się na przekonaniu, że mieszkańcom Wrocławia wygodniej będzie korzystać ze środków transportu zbiorowego. A co o planach włodarzy miasta myślą eksperci?
Zbigniew Maćków - architekt, właściciel pracowni projektowej:
Aktywności mieszkańców powinny harmonijnie rozlewać się po mieście, a nie koncentrować w jednym miejscu. Najwyższy czas, aby odciążyć Rynek. Wrocław stał się zbyt dużym organizmem, aby było w nim wyłącznie jedno centrum. Coraz większe są także oczekiwania mieszkańców względem swojego miasta. Oni chcą, by Wrocław dostarczał im zarówno rozrywki, jaki i wypoczynku.
Rynek nie jest w stanie sprostać tak różnorodnym oczekiwaniom. Powinny więc powstawać nowe ośrodki, które specjalizować się będą w różnych aktywnościach. Miasto, które chce się rozwijać, musi postawić na różnorodność w przestrzeni publicznej. Tereny wokół Hali Ludowej czy nowego stadionu mogą tworzyć alternatywną ofertę w stosunku do Rynku, jednocześnie ją uzupełniając i rozszerzając.
Roman Rutkowski - architekt, właściciel biura projektowego:
Idea policentryczności Wrocławia jest słuszna z uwagi na jego rozległość. Bardzo często w miastach (nawet na Krzykach, gdzie mieszkam) jest problem z "pójściem gdzieś".
Poza Rynkiem usługi są bardzo skromne, ograniczone jedynie do tych podstawowych, związanych z prozaicznymi potrzebami codzienności. To nie jest korzystna sytuacja, bo miasto powinno być żywe i interesujące w swojej ofercie nie tylko w środku, ale także w partiach od tego środka odległych. Pomysł stworzenia dodatkowych centrów poza geograficznym centrum miasta na pewno spowoduje przyciąganie tam kolejnych funkcji, podobnie jak to dzieje się w przypadku okolic Rynku.
Policentryczność zakłada stworzenie zewnętrznych przestrzeni publicznych - tu ważna jest rola miasta jako inwestora publicznego. Należy za wszelką cenę uniknąć, bardzo niebezpiecznej dla miasta, pokusy inwestowania w kolejne centra handlowe. Wysysają one bowiem mieszkańców z ulic i wtłaczają w sztuczne przestrzenie. Jest to oczywiście kuszące w sensie możliwości przyciągnięcia dużej liczby ludzi i wygenerowania w ten sposób większych zysków, dla tkanki miejskiej jest to jednak zabójcze.
Miasto powinno inwestować, nie tylko w sensie finansowym, nie w zamknięte i strzeżone przestrzenie prywatne, ale w przestrzeń dla ludzi - otwartą i ogólnodostępną.
Z wizji policentryczności Wrocławia wyłania się obraz taki, że Rynek to centrum retro, okolice stadionu to centrum współczesne, a okolice Hali Ludowej to hybryda współczesności i retro - choć zaledwie z początku XX wieku).
W projektowaniu nowych centrów trzeba się wykazać szczególną czujnością: tu nie może być jakiegokolwiek przypadku, nie można zaniedbać żadnego aspektu projektowego.
Wszystko musi grać: oferta - funkcjonalna i różnorodna, przestrzeń - otwarta i łatwo dostępna, a do tego właściwa architektura i infrastruktura. Inaczej centrum pozostanie tylko teorią.
Małgorzata Udała, marketing manager deweloper Archicom:
Rynek to wartość sama w sobie, trudno jej dorównać. Pozostałe miejsca muszą wykreować swój charakter, indywidualność, klientelę. Hala Ludowa i park Szczytnicki to idealna przestrzeń dla rodzin i rekreacji. Jeśli powstanie tam odpowiednie zaplecze parkingowe i dodatkowe połączenie z innymi dzielnicami, z pewnością stanie się bardzo atrakcyjną przestrzenią, chętnie odwiedzaną przez wrocławian i turystów. Teren przy stadionie ma ogromny potencjał do wykorzystania, należy więc do przyszłości, do młodych, do niecodziennych, śmiałych przedsięwzięć. W okolicy powstają nowe osiedla mieszkaniowe, zmienia się komunikacja, a sam stadion będzie nową jakością.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?