Nowe tramwaje z Bydgoszczy mają trafić do Wrocławia w drugiej połowie przyszłego roku. Będą to w stu procentach niskopodłogowe i klimatyzowane Pesy Twist. Każdy wóz pomieści 222 pasażerów (58 miejsc siedzących). Skoda 19T, czyli tramwaj nazywany dawniej "Plusem" ma mniej miejsc siedzących - 51, za to aż 201 stojących, czyli łącznie 252 miejsca. Skoda nie jest w całości niskopodłogowa, ma 65 proc. niskiej podłogi. Wrocławski Protram 205 WrAs ma tylko 40 miejsc siedzących i 135 stojących.
TRAMWAJ PESA TWIST W SOSNOWCU
Zakup nowych tramwajów nie był do końca pewny. Wszystko zależało od tego, czy MPK otrzyma dofinansowanie z funduszy unijnych, a konkretnie z Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko. Miasto podjęło jednak decyzję, by przeznaczyć 50 mln zł na sfinansowanie nowych tramwajów już teraz, co pozwoliło na zakup 6 składów. Trafią one do Wrocławia w II połowie 2015 roku niezależnie od tego, czy unia dołoży się do zakupu, czy nie. Jeśli będą dodatkowe pieniądze unijne, Wrocław kupi kolejne Pesy.
NOWE TRAMWAJE PESA TWIST W KATOWICACH
– Wprawdzie instytucje dzielące unijne dotacje nie podjęły jeszcze decyzji w sprawie dofinansowania projektu,
którego częścią jest zakup nowych tramwajów dla Wrocławia, ale z uwagi na bardzo duże szanse na uzyskanie dofinansowania, oraz potrzebę unowocześniania wrocławskich tramwajów, miasto zdecydowało się na wsparcie finansowe tej inwestycji – mówi Agnieszka Korzeniowska, rzecznik MPK.
DLACZEGO PESA WYGRAŁA PRZETARG - CZY BYŁY INNE OFERTY - CZYTAJ WIĘCEJ NA KOLEJNEJ STRONIE
Dlaczego Pesa?
Pesa była jedyną firmą startującą w przetargu, ale nie jedyną na rynku, która spełniała jego wymogi. Mogły wystartować m.in. Newag, Protram, Siemens, Bombardier czy Solaris. Nie zdecydowały się na to i Pesa zgarnęła całą pulę.
MPK chce kupić nowe tramwaje. Jaki model powinien trafić na ulice Wrocławia? (SONDA)
W sondzie na naszej stronie Czytelnicy głosowali na tramwaj, który ich zdaniem powinien wyjechać na wrocławskie tory. Zwyciężył lokalny patriotyzm – najwięcej głosów zdobyła wrocławska firma Protram. Ich tramwaj jednak od początku miałby małe szanse. Model 206N miałby jedynie 70 proc. niskiej podłogi, a wiele firm oferowało tramwaje w stu procentach niskopodłogowe. Był to jeden z kluczowych wymogów. Protram miał jednak ważną zaletę – niską cenę, około 5,5 mln zł. Jeden tramwaj Pesa będzie kosztował ponad 8 mln zł. Najtańszy w ofercie jest tramwaj Modertransu (4,5 mln zł), jednak ma on jedynie 25 proc. niskiej podłogi.
TRAMWAJ PESA TWIST W KATOWICACH - wrocławski będzie w kolorystyce niebieskiej
Kolejnymi wymogami przetargu były klimatyzacja i jednokierunkowość. To wyjaśnia, dlaczego tym razem żadnych szans nie miały czeskie skody. Nie ma ich nawet w naszej sondzie. Produkowane w momencie ogłoszenia przetargu modele nie spełniały tych wymogów. Skoda 16T, która we Wrocławiu jeździ m.in. na liniach 6 i 7 nie ma klimatyzacji. Z kolei Skody 19T produkowane specjalnie dla Wrocławia są dwukierunkowe. Takie tramwaje nie za bardzo miałyby gdzie we Wrocławiu jeździć: potrzebują dużej pętli albo krańcówki, a na liniach 31, 32 i 33 gdzie jeżdżą, jest właściwie ich pełna obsada. Skoda mogłaby przerobić projekt tramwaju na potrzeby wrocławskiego przetargu, ale wiązałoby się to z kolejnymi kosztami.
Jaki jest tramwaj Pesa i gdzie będą jeździć Twisty?
Pesa dostarczy co najmniej 6 tramwajów typu Twist. W przetargu założono możliwość zakupu od 6 do 25 sztuk tramwajów w zależności od wysokości dofinansowania ze środków UE.
Twist to model długości 32 m, który pomieści 222 pasażerów, w tym będzie 58 miejsc siedzących. W ofercie Pesa ma jeszcze tramwaje modelu Swing, które są nieco droższe, różnią się wyglądem zewnętrznym i szczegółami technicznymi.
NOWE TRAMWAJE MAJĄ WIELE NOWINEK TECHNICZNYCH - CZYTAJ NA KOLEJNEJ STRONIE
Nowe wrocławskie tramwaje będą wyposażone w szereg nowinek technicznych, takich jak system odzyskiwania energii z hamowania. Z tej energii będą mogły korzystać inne tramwaje znajdujące się w pobliżu, pobierając ją bezpośrednio z trakcji. W tramwajach Pesa można zamontować też superkondensatory, czyli urządzenia służące do magazynowania tej energii. Można będzie ją potem wykorzystać, np. przy rozruchu tramwaju obniżając koszty eksploatacji.
WIDOK Z KABINY MOTORNICZEGO PESY TWIST
Pesa to pierwsza polska firma, która zaczęła produkować niskopodłogowe tramwaje. Wytwarza ich około 200 rocznie. W Polsce mają je Warszawa (zamówienie na 186 tramwajów), Łódź, Elbląg, Częstochowa, Bydgoszcz czy Gdańsk, a niebawem Wrocław. Bydgoskie Pesy pojadą też w Szeged na Węgrzech, a kolejne zamówienie to 120 sztuk tramwajów Pesa Twist dla Moskwy i kolejne dla Krakowa.
Pesa zajmuje się jednak głównie produkcją nowoczesnych pociągów. Podpisała m.in. umowę z Deutsche Bahn na dostawę pociągów spalinowych. Wcześniej dostarczyła pociągi dla północnych Włoch, a także na Mazowsze czy Śląsk.
Jeśli Pesa dostarczy 6 tramwajów dla Wrocławia, wystarczą one do obsługi tylko jednej linii. Której? Jak mówi MPK, nie jest to jeszcze ustalone. Podzielcie się w komentarzu: na jakie linie powinny Waszym zdaniem trafić bydgoskie Pesy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?