Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wrocław: Bałagan z dojazdem do ul. Przyjaźni. Autobus specjalny nie czeka na tramwaj

Bartosz Józefiak
zdjęcie ilustracyjne
zdjęcie ilustracyjne Fot. Tomasz Hołod
- Autobus specjalnej linii 717 nie poczekał na tramwaj 17 - chociaż istnieje tylko po to, by dowozić pasażerów tego tramwaju! Mieszkańcy ulicy Przyjaźni nie mogli wrócić do domów – pisze w liście do redakcji pasażerka Joanna Nowak.

Nasza czytelniczka opisuje sytuację, do której doszło we wtorek 15 października. - Po godzinie 23 czekałam na tramwaj linii 17 przy przystanku Opera. Tramwaj był potężnie spóźniony, czekałam na niego 20 minut. To jeszcze jestem w stanie zrozumieć - spóźnienia tramwajów się zdarzają, choć tak poważne opóźnienia raczej nie powinny mieć miejsca. W końcu tramwaj jednak przyjechał, ale na niewiele się to zdało – mówi Joanna Nowak.

Dlaczego? Bo linia 17 nie dojeżdża póki co do pętli przy ul. Przyjaźni. Ta droga oraz torowisko przy niej jest remontowane i tramwaje dojeżdżają tylko do pętli tramwajowej „Krzyki”. Stamtąd zaś pasażerów odbiera autobus zastępczy linii 717, który dojeżdża do znajdującej się obok Przyjaźni ulicy Siostrzanej.

- Jak się jednak okazuje, nie zawsze - żali się pasażerka. - Gdy dojechaliśmy na pętlę Krzyki, autobusu już nie było. Najwyraźniej nie poczekał na nasz tramwaj. To bez sensu, bo ten autobus istnieje tylko po to, by dowieźć pasażerów tramwaju! Musiałam na pieszo wracać z pętli Krzyki na koniec ul. Przyjaźni, a to ponad półgodzinny spacer, do tego w nocy. Rozumiem, że torowisko musi zostać wymienione, ale nie może być tak, że my nie mamy przez to jak dostać się do domów - wścieka się pani Joanna.

Co na to MPK? Rzeczniczka firmy Agnieszka Korzeniowska obiecuje, że opisaną sytuację sprawdzą pracownicy i ustalą, dlaczego autobus odjechał. - Faktycznie jego przejazd bez pasażerów tramwaju 17 nie ma sensu – komentuje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska