Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wrocław: Autobusy uciekają pasażerom

Marek Zoellner
fot. Czytelnik
"Dokąd zmierzasz kierowco?" - reklama na tylnej szybie tego autobusu linii 128 ze zdjęcia zrobionego przez naszego Czytelnika, jak ulał pasuje do opisywanej przez niego sytuacji z placu Kromera.

- Korzystam z linii 128 bardzo często o różnych porach dnia i niepokoi mnie notoryczne odjeżdżanie autobusów przed czasem podanym w rozkładzie jazdy. Po tym jak kilkanaście razy po przesiadce z
pojazdu innej linii nie zdążyłem na autobus 128 postanowiłem sprawdzić jak kursują autobusy tej linii - napisał do nas pan Stanisław (nazwisko do wiadomości redakcji).

- Jest wtorek godzina 16:06 czekam na przystanku przy pl. Kromera. Autobus linii 128 w kierunku Zakrzowa powinien odjechać o godzinie 16:13 o czym informuje pasażerów piękna tablica świetlna z
rozkładem oraz papierowy rozkład jazdy umieszczony w gablocie na przystanku - czytamy w liście naszego Czytelnika.

- Tablica świetlna oczywiście podaje czasy odjazdów zgodne z rozkładem papierowym. Jest godz. 16:09 autobus linii 128 podjeżdża na przystanek, po czym o godz. 16:10 odjeżdża w kierunku Zakrzowa. Udało mi się zrobić zdjęcie odjeżdżającego pojazdu, na którym wyraźnie widać, że autobus odjechał 3 minuty przed czasem. I nie jest to wcale spóźniony wcześniejszy kurs, ponieważ poprzedni autobus
odjechał również 3 minuty przed czasem - podkreśla.

Pan Stanisław przywołuje też historię z ubiegłego tygodnia, kiedy to - według niego - padł rekord. - Autobus 128 odjechał w kierunku pętli na Zakrzowie, aż 6 minut za wcześnie, a poprzedni
pojazd, na który nie udało mi się zdążyć: 3 minuty przed czasem.

Agnieszka Korzeniowska z MPK przyznaje, że w przypadku autobusu 128 rzeczywiście pojawiły się luki. - Stało się tak po otwarciu autostradowej obwodnicy Wrocławia. Część kierowców przeniosła się na AOW i zmieniło się natężenie ruchu. A przez to w rozkładzie linii 128 mamy pewne przyspieszenia - wyjaśnia Korzeniowska.

Zapewnia też, że MPK będzie korygować rozkłady tej linii. - W przypadku każdego innego autobusu czy tramwaju, który odjeżdża niezgodnie z rozkładem, pasażerowie powinni reagować i zgłaszać skargi. Zdarza się, że kierowcy "nie mieszczą" się w rozkładzie, bo na ulicach są np. duże korki. Ale odjeżdżanie przed czasem jest gorsze niż spóźnianie się. Jest to niedopuszczalne - przyznaje Agnieszka Korzeniowska.

Czy wcześniejsze odjazdy zdarzają się tylko autobusom linii 128? Czekamy na Wasze sygnały. Wpisujcie je poniżej lub wysyłacie na [email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska