18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wrocław: Aquapark walczy z najemcą, cierpią klienci

Anna Gabińska
Wacław Sondej
Wacław Sondej Tomasz Hołod
Wrocławianie korzystający z siłowni we Wrocławskim Parku Wodnym, czyli aquaparku, przy ul. Borowskiej od kilku dni nie są wpuszczani do sauny. Powód? Brak porozumienia między zarządem WPW a szefem fitness.

Wacław Sondej, dziennikarz radiowy, podpisał roczną umowę z Fitness Wrocławski Park Wodny sp. z o.o., dzięki której może wykupywać co miesiąc karnet na siłownię i saunę. Wykorzystał dopiero połowę karnetu, gdy dowiedział się, że po siłowni nie może iść do sauny. Na recepcji aquaparku usłyszał, że na przyszły miesiąc może wykupić karnet o niższym abonamencie albo taki sam, lecz - by skorzystać z sauny - będzie się musiał pofatygować do Arkad Wrocławskich przy ul. Powstańców Śl.

- Skoro w aquaparku jest siłownia i sauna, to nie rozumiem, dlaczego nie mogę korzystać z obu tych miejsc. A robić szpagat między aquaparkiem a Arkadami wcale mi się nie uśmiecha - zapewnia dziennikarz.

Mariusz Prasał, rzecznik prasowy aquaparku, przyznaje, że jest problem. Nad jego rozwiązaniem zarząd WPW pracuje od dłuższego czasu.

Rzecz w tym, że siłownia należy do aquaparku (razem ze sprzętem), ale zarządza nią spółka Fitness Wrocławski Park Wodny. - Od pewnego czasu nie wywiązuje się ona z umowy - np. nie płaci czynszu w terminie - informuje Prasał.

Rzecznik tłumaczy, że aquapark próbuje różnych sposobów, by zmusić spółkę do wywiązywania się z umowy: wysyła pisma i monity, ale to nie skutkuje. - Dlatego zdecydowaliśmy się zamknąć drzwi między strefą siłowni a saunami. To żadna złośliwość z naszej strony - wyjaśnia Mariusz Prasał. I dodaje: - Karnety na siłownię i saunę klienci wykupują w spółce Fitness. To ona powinna nam płacić za korzystanie z sauny przez jej klientów. Ale nie płaci. Zatem my ich do sauny nie wpuszczamy - wyjaśnia.

To tłumaczenie nie przekonuje Jerzego Barańskiego, miejskiego rzecznika konsumentów we Wrocławiu.

- Aquapark rozwiązuje problem na poziomie sołtysa z małej wsi, a nie dużej profesjonalnej firmy - zauważa Barański. Jego zdaniem obie firmy powinny się dogadać bez szkody dla klientów. Pokrzywdzeni mogą się zgłosić do jego biura przy ul. Świdnickiej 53, tel. 71-777-75-59, [email protected].

Pomimo ponawiania prób wczoraj nie udało nam się skontaktować ze spółką Fitness.

Współpraca: Marcin Rybak

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska