Zdaniem niektórych zmotoryzowanych, korek na AOW mógłby być znacznie mniejszy, gdyby część kierowców jeździła na zamek. - Dziś rano sytuacja wyglądała tak, że auta na wewnętrznym pasie stały już na wysokości 11 kilometra (około dwóch kilometrów przed zwężeniami), a po pasie środkowym i skrajnym nikt prawie nie jechał, bo część zmotoryzowanych bała się, czy ktoś ich później wpuści - opowiada Grzegorz Marciniak, który stał rano w zatorze.
CZYTAJ TEŻ: Potężne korki na AOW. Drogowcy nagle zamknęli dwa pasy. Na tydzień (ZDJĘCIA)
Kierowca dodaje, że niektórzy zmotoryzowani próbowali jechać zgodnie z zasadą na zamek, czyli dojechać do miejsca zwężenia i wtedy zjechać na wewnętrzny pas. Niestety, kierowcy już nim jadący, nie chcieli ich wpuszczać.
Jak zapewniają drogowcy, utrudnienia mają zniknąć do niedzieli.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?