Dziś radni mają przyjąć rezolucję, która ma pomóc w walce ze smogiem na Dolnym Śląsku. Główną przyczyną zanieczyszczenia powietrza w naszym regionie nie jest już przemysł, ale gospodarstwa domowe. To jak i czym palimy w naszych domach ma ogromne znaczenie w kwestii zanieczyszczenia powietrza.
We Wrocławiu główną przyczyną zanieczyszczonego powietrza jest ogrzewanie domów (62 procent). W 24 proc. do zanieczyszczenia przyczyniają się pojazdy jeżdżące po stolicy Dolnego Śląska. Przemysł zanieczyszcza powietrze we Wrocławiu w 12 procentach. W ubiegłym roku we Wrocławiu wskaźniki alarmujące o wysokim stężeniu pyłów w powietrzu przekroczone były przez 72 dni w całym roku.
- Według badań OECD, WHO i Dolnośląskiego Alarmu Smogowego w Polsce, z powodu ponadnormatywnego zanieczyszczenia powietrza umiera przedwcześnie 44000 osób (w samym Wrocławiu 500 osób rocznie), a znaczny odsetek mieszkańców narażony jest na choroby serca, choroby płuc, nowotwory - czytamy w uzasadnieniu uchwały, którą mają przyjąć dolnośląscy radni.
W rezolucji Sejmik Województwa Dolnośląskiego wzywa rząd i parlament do przyjęcia przepisów, które będą określały jakość paliw, którymi są ogrzewane mieszkania i domu. Władze województwa chcą także, żeby wznowiono program KAWKA, dzięki któremu można było otrzymać dofinansowanie na wymianę systemu ogrzewania. W tym roku w samym Wrocławiu złożono już 1103 wnioski o takie dofinansowanie. Szacuje się, że w stolicy Dolnego Śląska do wymiany jest jeszcze ok. 30 tysięcy pieców.
W rezolucji sejmik wzywa dolnośląskie gminy do monitorowania jakości powietrza oraz kontrolowania, czy na terenie danego samorządu nie są spalane śmieci i odpady.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?