Wrocław: 40 tys. zł premii dla prezesa MPK. Sprawdziliśmy, czym się zasłużył

W zeszłym roku prezes MPK zarobił w spółce ponad 247 tys. zł, co miesięcznie daje ponad 20 tys. zł. W zarządzeniu zapisano, że premia wynosi dwie miesięczne pensje Władysława Smyka, a to ponad 40 tys. zł brutto, czyli ok. 27 tys. zł netto.

Jak miasto tłumaczy decyzję o przyznaniu Smykowi premii? Otóż... nie tłumaczy. Małgorzata Szafran z biura prasowego magistratu odsyła nas tej sprawie do MPK. Z kolei Agnieszka Korzeniowska z MPK wyjaśnia niewiele. – Zgodnie z ustawą o wynagradzaniu osób kierujących niektórymi podmiotami prawnymi, Rada Nadzorcza ma możliwość wystąpienia o przyznanie szefowi nadzorowanej przez siebie spółki nagrody rocznej i z tej możliwości w tym roku skorzystała – odpowiada Agnieszka Korzeniowska.

Ale co Radę Nadzorczą skłoniło, by z takiej możliwości skorzystać? Zapytaliśmy o to jej prezesa, Grzegorza Romana. ˜– Ocena pracy prezesa Smyka jest jednomyślna. Mimo bardzo trudnych warunków funkcjonowania MPK, wynikających z takiego a nie innego finansowania ze strony miasta, prezes poradził sobie bardzo dobrze. Koszty utrzymania spółki są rosnące, a mimo to poniesione straty finansowe były stosunkowo niskie. Firma obsłużyła nadzwyczajnie dużo pasażerów, głównie podczas Euro 2012, ale nie tylko – wylicza Grzegorz Roman.

Dodaje, że prezes Smyk do tej pory nie dostał premii w MPK. – W ubiegłym roku uznaliśmy, że pracuje za krótko i nie jest to dobry okres na przyznanie mu premii za 2011 r. – mówi Roman. Władysław Smyk został prezesem MPK 1 kwietnia 2011 r.

Mamy swój subiektywny wykaz "zasług" Władysława Smyka w 2012 roku.

Maj 2012 - podwyżka cen biletów MPK . Bilet normalny podrożał z 2,40 zł na 3 zł, a ulgowy ze 1,20 zł na 1,50 zł.
Grzegorz Roman: Właściciel, czyli miasto, kształtuje politykę firmy także przez podniesienie cen biletów. To decyzją miasta wprowadzono podwyżki. Budżet Wrocławia był napięty i starano się wyrównać straty. We Wrocławiu bilety mamy niemal najtańsze w całej Polsce.
Czytaj więcej: Podwyżka cen biletów MPK Wrocław

Maj 2012 - pogotowie strajkowe w MPK - Prezes wypowiedział kierowcom układ zbiorowy i zagrozili oni strajkiem. Chcieli podwyżek, ale w końcu je dostali - o ok. 210 zł miesięcznie. Za sukces uznano to, że strajku jednak nie było... – MPK nie uregulowało pewnych zobowiązań finansowych wobec kierowców, bo nie miało za co. Ale strony konfliktu już się dogadują, prezes dobrze sobie z tym radzi – mówi Grzegorz Roman.
Czytaj więcej: Są podwyżki w MPK, nie będzie strajku

Listopad 2012 - kierowca MPK jechał niesprawnym autobusem i pojechał prosto na komisariat. W MPK zawrzało, bo kierowca zarzucił spółce, że wysłano go w trasę mimo niesprawnych hamulców. Długo już nie popracował - otrzymał karę, a potem odszedł na emeryturę. MPK odpowiedziało, że karę dostał za to, że mimo wiedzy o niesprawnych hamulcach nie zjechał na zajezdnię. – Miał czas sprawdzić przed jazdą, czy pojazd jest sprawny – tłumaczy Grzegorz Roman.
Czytaj więcej: MPK we Wrocławiu bez hamulców

Listopad 2012 - szokujące wyniki kontroli autobusów MPK przez ITD - Inspekcja Transportu Drogowego zabrała w ciągu trzech dni 22 dowody rejestracyjne autobusów miejskiego przewoźnika. Sprawą zajęła się także prokuratura i inspekcja pracy. – Zostały wyciągnięte wnioski. Wypożyczonych zostanie 60-65 autobusów, jeśli MPK uzyska zgodę miasta. Są na to pieniądze, bo już niemal spłacony jest kredyt na 100 mercedesów, którego raty pochłaniały kilkaset zł rocznie. Pozwoli to wycofać 20 autobusów w bardzo złym stanie, które nie powinny jeździć i 40 w złym stanie, które mogą się poruszać ulicami, ale jest ryzyko, że może się w nich coś zepsuć – mówi Grzegorz Roman.
Czytaj więcej: Lawina kontroli we wrocławskim MPK