Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wrocław: 30 tys. ludzi bez lekarzy specjalistów

Anna Szejda
Mikołaj Nowacki
Około 30 tys. mieszkańców osiedli Karłowice, Różanka, Polanka, Sołtysowice i Osobowice zostało pozbawionych pomocy lekarzy specjalistów. Narodowy Fundusz Zdrowia nie podpisał bowiem umowy z jedną z największych przychodni w okolicy - NZOZ Karłowickim Centrum Medycznym "Kar-Med" przy ul. Bończyka.

- Kiedy składaliśmy swoją ofertę w odpowiedzi na organizowany przez NFZ konkurs, dołączyliśmy oświadczenie, że dysponujemy zapleczem diagnostycznym. Mamy na miejscu pracownię RTG, USG oraz laboratorium - tłumaczy Elżbieta Siemińska, dyrektorka przychodni. - Fundusz uznał to za błąd, tłumacząc, że w ofercie każdej z funkcjonujących u nas poradni powinniśmy zaznaczyć, że posiada aparat rentgenowski.

To pozornie małe uchybienie, ma jednak duże konsekwencje. Wczoraj drzwi wszystkich poradni były zamknięte.

- Nie mamy kontraktu, więc nie możemy przyjmować chorych - rozkłada bezradnie ręce dyrektorka "Kar-Medu". A chorzy byli albo źli i nie kryli złości na biurokrację panującą w NFZ, albo zdezorientowani i przerażeni, że muszą szybko znaleźć inną przychodnię. Nie będzie to łatwe, bo aby dostać się do specjalisty, trzeba odstać swoje w kolejce.

W Karłowickim Centrum Medycznym przy ul. Bończyka nie przyjmują od wczoraj poradnie: alergologiczna, chirurgiczna, dermatologiczna, laryngologiczna, neurologiczna, okulistyczna, onkologiczna, reumatologiczna, urazowo-ortopedyczna, urologiczna, a w filii placówki przy ul. Lindego: ginekologiczna i nefrologiczna. Lekarze mają przymusowe wol-ne od pracy, a pacjenci problem. Każdego miesiąca w poradniach specjalistycznych "Kar-Medu" leczyło się około 4000 wrocławian.

- Są wśród nich tacy, którzy mieli umówioną wizytę na odczyt badań histopatologicznych w poradni u onkologa albo tacy, którzy są w trakcie terapii odczulającej w poradni alergologicznej, która polega na regularnym podawaniu leków - wylicza Elżbieta Siemińska. I jest zawiedziona, że NFZ odrzucił ofertę poradni, nie zgadzając się na dokonanie korekty.

4000 pacjentów leczyło się co miesiąc u specjalistów z przychodni "Kar-Med"

Dolnośląski oddział NFZ zapowiada, że na dniach ogłosi konkursy uzupełniające - m.in. dla tych placówek, których oferty ze względów formalnych zostały odrzucone. Oznacza to, że Karłowickie Centrum Medyczne może ponownie starać się o umowę. Ale nawet jeśli uda się ją podpisać, może to nastąpić dopiero pod koniec miesiąca.

- Musieliśmy odrzucić oferty Karłowickiego Centrum Medycznego, ponieważ nie wykazali w ankietach, że mają niezbędny sprzęt. Zaświadczenie, jakie dołączyli, nie jest dokumentem aplikacyjnym - wyjaśnia Joanna Mierzwińska, rzeczniczka NFZ we Wrocławiu. Jednocześnie zapewnia, że na terenie stolicy Dolnego Śląska dostęp do wszystkich rodzajów świadczeń medycznych jest zapewniony, tak więc pacjentom "Kar-Medu" nie grozi, że zostaną bez pomocy. Jednocześnie informuje, że zarówno na stronie www.nfz-wroclaw.pl, jak i pod nr. tel. (71) 79-79-100 każdy może uzyskać informacje na temat lekarzy, którzy mają podpisane umowy z NFZ.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska