Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wrak spod McDonald's przy Krakowskiej. Kolejny do usunięcia

Redakcja
W naszym plebiscycie na wrocławskie wraki wciąż najwięcej głosów ma ten z ul. Królewieckiej przy nowym osiedlu. Sporo głosów oddaliście również na wrak przy ul. Krakowskiej na terenie McDonald's. Straż miejska nie może wywieźć go na lawecie, bo nie znajduje się on na drodze publicznej.

Wrak przy Krakowskiej stoi na terenie parkingu restauracji McDonald's. To zielona mazda, która brała udział w wypadku. Pracownicy McDonald's i pobliskiej stacji benzynowej oceniają, że wrak stoi tam od około pół roku, od jesieni. – Pewnego dnia po prostu się pojawił i tak stoi – mówi nam jedna z pracownic stacji benzynowej.

W środku widywani byli bezdomni, zdarzało się im tam spać. Szyby auta są powybijane, w środku wala się pełno śmieci. Każdy, kto parkuje przy fast foodzie i wchodzi do restauracji, mija wrak mazdy po drodze. A ten jak stał, tak stoi.

Strażnicy miejscy wrakiem zajęli się na początku kwietnia. – W związku z faktem, że pojazd pozostawiony jest poza obszarem drogi publicznej, strefy ruchu lub zamieszkania - na terenie wewnętrznym, nie jesteśmy w stanie wydać dyspozycji usunięcia go z tego miejsca – wyjaśnia Waldemar Forysiak ze straży miejskiej.

Działanie należy do właściciela bądź zarządcy terenu, który w oparciu o przepisy Kodeksu Cywilnego, może usunąć taki długo nieużywany pojazd jako odpad. Przedstawiciele restauracji McDonald's nie podjęli takich kroków, nie chcieli też z nami rozmawiać.

Usunięcie pojazdu wcale nie musi być skomplikowane, a zarządca terenu został poinformowany, jak to zrobić. Powinien powołać rzeczoznawcę w celu stwierdzenia, czy pojazd jest odpadem, a w praktyce oznacza to zgłoszenie do Wydziału Środowiska i Rolnictwa UM. Ten wydział podejmuje decyzję o uznaniu takiego samochodu za odpad. Wtedy nie trafia on na parking straży miejskiej jako wrak, tylko do punktu recyklingu jako śmieć.

Wrak wciąż ma jedną tablicę rejestracyjną, a także naklejkę z numerem rejestracyjnym za szybą. – Strażnicy miejscy, mając na uwadze ład i porządek publiczny a także chcąc przyspieszyć "oczyszczenie" tego miejsca, ustalili właściciela pojazdu, a następnie wezwali go pisemnie do jego usunięcia w terminie do 21 kwietnia – mówi Waldemar Forysiak ze straży miejskiej. Do tego terminu właściciel nie wywiózł auta.

Pismo może zostać ponowione, a McDonald's ze swojej strony może zgłosić wrak do urzędu miasta, by go usunąć.

Będziemy monitorować sprawę wraku z ul. Krakowskiej, podobnie jak dwóch opisywanych poprzednio: z Kniaziewicza i Królewieckiej. Tam zarządcy terenu wyrazili chęć pozbycia się wraków, pomaga im w tym straż miejska.

Nowy król wrocławskich wraków. Zostanie usunięty.

Nasz plebiscyt jednak się nie kończy. Zwycięzcę głosowania będziemy ogłaszali co tydzień. I właśnie zwycięzcy będziemy poświęcali szczególną uwagę na GazetaWroclawska.pl.

Odwiedzimy miejsce, w którym parkuje, poszukamy właściciela oraz sprawdzimy, na jakim etapie jest sprawa zwycięskiego auta w straży miejskiej. Zwycięzca będzie ogłaszany co piątek. Gdy dany pojazd zniknie z ulicy czy podwórka, wykreślimy go też z naszego głosowania.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska