41-latka zatrzymano wczoraj na Jedności Narodowej. Zapytany o to, skąd ma rower, przyznał, że ukradł go raptem kilkanaście minut wcześniej i zamierzał sprzedać w lombardzie. Zabezpieczenie od roweru wyrzucił do miejskiej fosy.
Skradziony rower wrócił już do właściciela, który wycenił go na 1500 złotych. 41-latek podejrzewany teraz o kradzież ma na swoim koncie też kilka innych skradzionych rowerów. Policjanci udowodnili mu w sumie pięć kradzieży.
Grozi mu 5, a w przypadku kradzieży z włamaniem być może nawet 10 lat więzienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?