Podczas przeszukania torby, którą miał ze sobą 27-latek okazało się, że ma w niej złoty pierścień, obrączkę i 11 tysięcy złotych w gotówce. Mężczyzna nie potrafił racjonalnie wytłumaczyć w jaki sposób to wszystko znalazło się w jego torbie. Okazało się, że to fanty pochodzą z włamu do mieszkania sąsiadki.
Mężczyzna przyznał się do winy. Policjantom udało się odzyskać skradzione mienie warte blisko 14 tysięcy złotych.
27-latkowi za kradzież z włamaniem grozi nawet 10 lat więzienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?