Derby dla Milenium

Klasa B

   Wydarzeniem niedzieli na podproszowickich boiskach klasy C były derby powiatu pomiędzy zespołami Milenium Radziemice a Iskrą Pałecznica. Na boisku w Obrażejowicach gospodarze nie dali nowicjuszom z Pałecznicy szans, gromiąc ich 6-1.

Klasa B

   Niedźwiedź II - Pogoń Opatkowice 3-0 (3-0)
   Pogoń: Baranowski (Pardała) - Ząbek, J. Karbowniczek, R. Pisarski (K. Karbowniczek), Adamek - Musiał, T. Chmiela, Kłysz, Pluta (S. Pisarski) - M. Chmiela, Kurek (Gudowski)
   Podopieczni Tomasza Błasia ponieśli trzecią porażkę z rzędu. W spotkaniu z rezerwami Niedźwiedzia nie mieli zbyt wiele do powiedzenia, a bardziej doświadczeni gospodarze rozstrzygnęli mecz na swoją korzyść już do przerwy. W drużynie Pogoni widać było brak pauzującego za czerwoną kartkę środkowego pomocnika Tomasza Piotrowicza. Po zmianie stron gra nieco się wyrównała, ale wynikało to bardziej z taktyki zadowolonych z prowadzenia miejscowych, którzy nie kwapili się do huraganowych ataków.

Klasa C, grupa III

   Orzeł Zastów - Wierzbowianka 2-3 (1-3) Bramki: Podedwórny 2, Pokorniak
   Wierzbowianka: Migas - Zawalonka, Pokorniak, Sroga, Panek - D. Komenda, Cerek (Szafrański), Sprynca, Siemiński (Z. Komenda) - Stańczyk (Łoboda), Podedwórny
   Mecz zaczął się świetnie dla Wierzbowianki. Goście dzięki skuteczności Podedwórnego i przytomności Pokorniaka po rzucie rożnym prowadzili już 3-0 i wydawało się, że jedynym problemem będą rozmiary ich wygranej. Tymczasem bramka stracona jeszcze przed przerwą wyraźnie wybiła ich z uderzenia. Gdy po zmianie stron gospodarze zdobyli kontaktowego gola, w poczynania Wierzbowianki wkradł się chaos. W końcówce ich wygrana wisiała na włosku.
   Polonia Więcławice - Pogoń Wronin, mecz się nie odbył
   Piłkarze z Wronina stawili się na boisku w Michałowicach, nie wiedząc, że Polonia od niedawna rozgrywa swoje spotkania w Raciborowicach. Goście będą się domagać rozegrania meczu w innym terminie.

Klasa C, grupa IV

   Milenium Radziemice - Iskra Pałecznica 6-1 (1-1) Bramki: Ł. Świdziński 3, D. Świdziński 2, Tkaczyk - Pieron. Czerwona kartka: Bączek (Iskra).
   Milenium: Kordecki - Krężołek, P. Mazurek, Mirga, Tkaczyk - Stęposz (Śliwa), Ł. Świdziński, Czernik (M. Mazurek), G. Nowak (Sikorski) - D. Świdziński, Porębski
   Iskra: Labiś - Śmieszek, M. Kura, Bączek, Błaut (J. Kura) - Kamil Gołdyn, Karol Gołdyn, Nowacki (Raś), Jackiewicz - Pieron, Nowakowski
   Derby powiatu proszowickiego tylko do przerwy miały w miarę wyrównany charakter. Goście objęli nawet prowadzenie po celnym uderzeniu Pierona z rzutu wolnego. Później jednak z każdą minutą rosła przewaga Milenium. Wyrównał znakomicie strzelecko dysponowany Łukasz Świdziński. Niewiele ustępował mu brat Dominik. W sumie bracia Świdzińscy zdobyli w tym spotkaniu aż 5 goli. Szóstego dołożył występujący od niedawna w zespole z Radziemic doświadczony Tkaczyk. Rozmiary porażki Iskry byłyby być może nieco mniejsze, gdyby w II połowie z boiska nie został usunięty środkowy obrońca Bączek. Bez niego i tak niepewna w niedzielę obrona gości kompletnie się pogubiła.
   W czwartek w meczu zaległym Victoria Smroków pokonała Milenium Radziemice 2-1. Bramkę dla radziemiczan zdobył Ł. Świdziński.
   Victoria Smroków - Płomień Kościelec 7-1 (3-1) Bramka: Zakrzewski.
   Płomień: Stępień - Kokosiński (Kwiecień), Kamień, E. Śpiewak, Łanecki - Zakrzewski, R. Śpiewak, Pasek (Bucki), Korfel - D. Magnes, W. Magnes (Grabowski)
   Bardzo dobrze spisujący się do tej pory piłkarze Płomienia ponieśli klęskę na boisku lidera. Płomień rozegrał zdecydowanie najsłabsze spotkanie w tym sezonie. Goście mieli przy tym sporo pretensji do arbitra, ale w pierwszej kolejności powinni się uderzyć we własne piersi. Sędziemu owszem, zdarzały się pomyłki, ale bramek dla Victorii nie strzelał.

Klasa okręgowa juniorów

   Świt Krzeszowice - Proszowianka 3-1 (1-1) Bramka: Przeniosło. Proszowianka - Borek 4-1 (2-0) Bramki: Machnik 2, Grotek 2.
   Po raz kolejny juniorzy musieli rozegrać dwa mecze w odstępie dwóch dni. W czwartek wyraźnie ulegli w Krzeszowicach Świtowi. Stratę odrobili na własnym stadionie w sobotę. Ostatni w tabeli Borek nie był równorzędnym partnerem dla podopiecznych Jacka Skalskiego, którzy tym samym zrewanżowali się za dwie porażki poniesione z krakowianami w ubiegłym sezonie.
    (ALG)