World Games 2017 to sprawa dla prokuratora? Oto co wykryli kontrolerzy NIK
World Games 2017 to sprawa dla prokuratora? Oto co wykryli kontrolerzy NIK
Miażdżące dla wrocławskiego magistratu wyniki kontroli NIK, dotyczącej organizacji we Wrocławiu Igrzysk Sportów Nieolimpijskich World Games w 2017 roku. Wykryto gigantyczne wydatki z miejskiej kasy – znacznie większe niż zakładano. Co w zamian? Miała być promocja miasta, ale nie NIK powątpiewa czy się udała. Bo – zdaniem kontrolerów – nie wiadomo jak to sprawdzić.
Przekręty? Z pewnością prokuratura powinna przyjrzeć się niektórym historiom opisywanym w pokontrolnym raporcie. Choćby zbadać kuriozalne okoliczności jednego z przetargów, do którego zaproszono firmę, która... nie istniała. No i wyjaśnić, dlaczego nie próbowano wyegzekwować kar umownych od wykonawców budów i remontów, związanych z World Games. A chodzi o naprawdę wielkie pieniądze. Nie mówiąc już o jakości wykonania bardzo wielu prac. Przykład? Trzeba było zamknąć część jednej z trybun Stadionu Olimpijskiego, bo okazało się, że jest tam niebezpiecznie dla kibiców żużla. Szczegóły? Zobacz na kolejnych slajdach.
Posługuj się klawiszami strzałek, myszką lub gestami.