Wójt Kobierzyc nie chce budowy wschodniej obwodnicy przez Wysoką. Może się to skończyć protestami i blokadami!

Konflikt dotyczący dokończenia wschodniej obwodnicy Wrocławia dotyczy południowego odcinka - z Żernik Wrocławskich do Bielan Wrocławskich. To właśnie przebieg tej drogi budzi najwięcej emocji. Mieszkańcy gminy Kobierzyce zrzeszeni w stowarzyszeniu Inicjatywa Wysoka nie zgadzają się na to, żeby droga wiodła przez miejscowość, w której mieszkają. Z kolei budowę drogi w takim wariancie popierają mieszkańcy południowych osiedli Wrocławia - m.in. Ołtaszyna, Wojszyc, Jagodna, Krzyków, Partynic i Kleciny, którzy zebrali ponad 7 tys. podpisów pod petycją w tej sprawie.

Przedłużają się procedury związane z budową obwodnicy. Władze województwa cały czas czekają na wydanie decyzji środowiskowej przez Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska. Ten ostatnio wydał oświadczenie, w którym poinformował, że w w kwietniu władze województwa wskazały, jako preferowany wariant ten, w którym droga przebiega pomiędzy miejscowością Wysoka a autostradą A4. Następnie jednak w czerwcu władze zmieniły wniosek i wskazały jako preferowany wariant przez Wysoką. Według regionalnego dyrektora to spowoduje przesunięcie wydania decyzji o kolejne miesiące.

Na reakcję gminy Kobierzyce nie trzeba było długo czekać. Wójt Ryszard Pacholik wysłał list od marszałka województwa, w którym zdecydowanie sprzeciwia się budowie wschodniej obwodnicy Wrocławia w wariancie, w którym droga przebiegałaby przez wieś Wysoka.

- Jako wójt gminy Kobierzyce zawsze stałem na stanowisku, że realizacja dużych inwestycji musi odbywać się z poszanowaniem interesów lokalnych społeczności. W przypadku inwestycji takich jak WOW, ważnych, niezbędnych, ale jednak bardzo mocno ingerujących w życie mieszkańców, należy znaleźć rozwiązanie, które w największym stopniu uwzględni, często sprzeczne, interesy różnych grup społecznych. W przypadku naszej gminy chodzi przede wszystkim o słuszne obawy i oczekiwania mieszkańców dwóch wsi: Wysokiej i Ślęzy - pisze wójt Pacholik. Uważa on, że najbardziej optymalnym wariantem jest ten, w którym droga przebiega pomiędzy miejscowością Wysoka a autostradą A4.

- Próba przeprowadzenia wschodniej obwodnicy Wrocławia w tym wariancie może się skończyć bardzo poważnymi protestami społecznymi, które na długie miesiące zablokują fizyczną możliwość prowadzenia prac na tym terenie. Taka ewentualność może też rodzić zagrożenia dla zdrowia i życia tamtejszych mieszkańców - uważa wójt Kobierzyc.

Obecnie trwają prace nad zaprojektowaniem północnego odcinka obwodnicy z miejscowości Łany do Długołęki. Firma, która wykona projekt i zbuduje drogę, to przedsiębiorstwo Strabag. Koszt budowy 10-kilometrowego odcinka trasy to około 105 mln zł. Droga będzie miała po jednym pasie w każdym kierunku z chodnikiem oraz ścieżką rowerową. Obwodnica poprowadzi od ronda, gdzie obecnie kończy się odcinek z Iwin do Łanów. Trasa pobiegnie po wschodniej stronie Kiełczówka, dalej między miejscowościami Kiełczów (po zachodniej stronie drogi), a Piecowice i Śliwice (po wschodniej).

Władze województwa, żeby przyspieszyć inwestycję budowę południowego odcinka podzieliły na mniejsze fragmenty. Na początku zostanie wybudowany 2,5-kilometrowy odcinek wschodniej obwodnicy. Nowym fragmentem od ronda w Iwinach do ul. Grota-Roweckiego mamy pojechać w 2020 r. Budowa 2,5-kilometrowego odcinka będzie kosztowała 37 mln zł. 85 proc. tej sumy będzie pochodziło z budżetu Unii.