Wojskowe maszyny sprzed siedemdziesięciu lat w centrum miasta

Wojskowe pojazdy opanowały plac Solny we Wrocławiu. To początek 9. edycji Rajdu Arado, który podczas majówki objeżdża dolnośląskie miasta.
- W wydarzeniu bierze udział ponad setka rekonstruktorów z całej Polski i kilkanaście zabytkowych pojazdów oryginalnych – mówi Łukasz Gładysiak, współorganizator rajdu.

Wśród pojazdów są m.in. duża niemiecka ciężarówka Mercedes L 4500 z 1943 r., która „zagrała” w serialach „Tajemnica twierdzy szyfrów”, „Nasze matki, nasi ojcowie”; dwa chyba najbardziej znane samochody II wojny światowej – terenowe willysy MB; volkswagen typ 82 – czyli KdF – terenówka z napędem na jedną oś; samochód pancerny Sd Kfz 222. O „własnych siłach” dojeżdżał z Wolsztyna do Wrocławia fiat NSU 1100 1938 r. Od jutra pod dolnośląskim niebem będzie krążyła replika samolotu focke wulf Fw 190.
Każdy z samochodów ma co najmniej 70 lat. Wszystkie są dopuszczone do ruch ulicznego. Większość jest zarejestrowana jako normalne pojazdy, tylko część ma zabytkowe tablice. Niektórzy rekonstruktorzy poruszają się swoimi maszynami na co dzień.

- Opowiadamy o tajemnicach Dolnego Śląska, ale w kontekście udziału w tych tajemnicach żołnierzy 2 Armii WP i tworzenia się polskich garnizonów. Ten element patriotyczny i proobronny jest dla nas bardzo ważny. Przygotowujemy się do obchodów 75 rocznicy zakończenia II wojny światowej, ale też przyłączenia czy też powrotu Dolnego Śląska do Polski. I dlatego ten element białoczerwony jest dla nas bardzo ważny – opowiada Gładysiak.

Ze względu na specyfikę Wrocławia rekonstruktorzy zrezygnowali z pirotechniki i broni hukowej. Te elementy będzie można zobaczyć na pozostałych przystankach Rajdu Arado:

1 maja – Kowary i Karpacz,
2 maja – Jelenia Góra – całodniowy pikniku historyczny na Wzgórzu Tadeusza Kościuszki,
3 maja – Kamienna Góra – piknik historyczny nad zalewem,
4 maja – Lubawka – do południa, po południu Strzegom i wieczorem Wieśnica pod Strzegomiem,
5 maja – Strzegom - inscenizacja na rynku i zakończenie rajdu.