Wojewoda dolnośląski kandydatem do Senatu?

- Już oddałem się do dyspozycji władz partii, ale - zaznacza Skorupa - nie jestem jedyną osobą, która jest brana pod uwagę.

Pod koniec maja, kiedy zarząd regionu dolnośląskiej PO zatwierdzał listy do Sejmu, nazwiska Skorupy na nich nie było. Donald Tusk na spotkaniu z wojewodami sugerował, by pracownicy administracji nie startowali w jesiennych wyborach. Dolnośląski wojewoda więc zrezygnował i nie ubiegał się o miejsce na żadnej liście.

Teraz nastąpił zwrot akcji. Nieoficjalnie wiadomo, że PO ma kłopot ze znalezieniem kandydatów w Legnicy i w Wałbrzychu i ta sugestia Tuska ma przestać obowiązywać. To właśnie premier zdecyduje, kto będzie walczył o mandat w Senacie. Politycy Platformy przyznają, że powinno się to stać do końca czerwca.

- Na razie do Senatu pewni są tylko Leon Kieres, Jarosław Duda i Stanisław Jurcewicz - przyznaje jeden z działaczy z PO. Dodaje, że nazwiska Barbary Zdrojewskiej, Konrada Rowińskiego (samorządowca i jednocześnie szwagra Grzegorza Schetyny) są w zawieszeniu. Nie wiadomo też, czy z poparciem Platformy wystartuje Józef Pinior. Przed sobotnią konwencją PO w Gdańsku sugerował, że swoją decyzję ogłosi na specjalnej konferencji razem z marszałkiem Sejmu Grzegorzem Schetyną. Jeszcze tego nie zrobił.

Platforma i tak jest liderem, jeśli chodzi o przygotowania do jesiennych wyborów. Inne partie jeszcze się z tym ociągają. Sojusz Lewicy Demokratycznej, który pokazał już nazwiska kandydatów do Sejmu, nadal jednak szuka chętnych do Senatu.

- Rozmawiamy z Rafałem Dutkiewiczem i jego Obywatelskim Dolnym Śląskiem, by poparł naszych ludzi, ale konkretów żadnych nie ma - zdradza wrocławski polityk SLD.

Mimo to, Sojusz już zaczął walczyć o wyborców. W niedzielę do Wrocławia przyjeżdża szef tego ugrupowania Grzegorz Napieralski, który w auli Wrocławskiego Centrum Badań EIT Plus przy ul. Stabłowickiej szykuje konwencję programową pod hasłem "Cyfrowa Polska". Przedstawi tam program Sojuszu związany w informatyzacją i nowymi technologiami.

- Wrocław idealnie się do tego nadaje - przekonuje wrocławski poseł lewicy Janusz Krasoń.
Ze swoimi decyzjami przyspieszyło też Polskie Stronnictwo Ludowe. W piątek na wojewódzkiej konwencji wyborczej we Wrocławiu spotka się ponad setka działaczy tego ugrupowania i zatwierdzi wszystkie listy wyborcze. Choć większość nazwisk PSL trzyma jeszcze w tajemnicy, to wiadomo, że wrocławską listę do Sejmu pociągnie Ewa Mańkowska, wiceprezes Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Na jakie miejsce załapie się wicewojewoda Ilona Antoniszyn-Klik? Sama przekonuje, że nie będzie ono eksponowane.

Dzisiaj zagadką są też wszyscy ludzie, których ludowcy mają wspierać do Senatu. Tadeusz Drab, szef dolnośląskiego PSL, przyznał też, że cały czas prowadzi rozmowy z Dutkiewiczem, ale prezydent Wrocławia wciąż nie chce się określić. - Nie wiadomo, czy wystawi swoich ludzi do Sejmu czy do Senatu, czy może w ogóle nie będą kandydować - mówi Drab. Konwencja PSL rozpocznie się w piątek po południu. Czy pojawi się wtedy szef partii Waldemar Pawlak? Jeszcze nie wiadomo.

Współpraca: Marek Zoellner

Kto na jedynce

Liderzy list do Sejmu są już niemal pewni
We Wrocławiu PO wystawi Bogdana Zdrojewskiego, PiS - Dawida Jackiewicza, SLD - Janusza Krasonia, PSL - Ewę Mańkowską. W okręgu wałbrzyskim PO postawiła na Izabelę Mrzygłocką, PiS - pewnie na Annę Zalewską. SLD prawdopodobnie na Marka Dyducha, PSL decydowało się na Ryszarda Niebieszczańskiego. W okręgu legnicko-jeleniogórskim powalczą: PO - Grzegorz Schetyna, PiS wystawi Adama Lipińskiego, SLD na pewno Ryszarda Zbrzyznego, zaś PSL Leszka Gralę,na którym ciążą zarzuty prokuratorskie sprzed dwóch lat.