Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

WKK wygrało hit kolejki! Rawlplug Sokół Łańcut nie zdobył Wrocławia

Marta Wrońska
Weronika Marek
WKK pozostało niepokonane przed własną publicznością. Wrocławianie w spotkaniu 11. kolejki odnieśli zwycięstwo z wiceliderem tabeli, Rawlplugiem Sokołem Łańcut 93:90.

Wrocławianie wyszli na parkiet bez jednego ze swoich liderów - Jakuba Patoki, który narzekał na problemy zdrowotne. Zawodnika w pierwszej piątce zastąpił Przemysław Malona.

WKK grało szybciej od rywali i było to widać od początku spotkania. Pierwsze punkty w meczu trafił Malona. Po chwili odpowiedzieli goście. W piątej minucie niezawodny Jakub Koelner zdobył trzy punkty z rzutu z dystansu. Beniaminek osiągnął pięciopunktowe prowadzenie. Gospodarze dzięki zespołowej grze zdobywali kolejne punkty, natomiast goście nie potrafili wykorzystać swojej przewagi fizycznej. Po pierwszej kwarcie WKK prowadziło 29:20.

W drugiej kwarcie Sokół nie mógł w dalszym ciągu poradzić sobie z szybką grą wrocławian. Problemy w ataku miał najlepszy strzelec gości – Filip Małgorzaciak, którego rzuty były nieskuteczne. Pod koniec tej odsłony na boisku pojawił się w drużynie WKK, 17-letni Michał Kroczak i już w swojej pierwszej akcji trafił rzut za trzy punkty. Kibice byli świadkami prawdziwego koncertu celnych trafień zza łuku. W ostatniej minucie kwarty kolejną trójkę dołożył Koelner. Do przerwy wrocławianie prowadzili 51:44.

Trzecia partia spotkania to pełna kontrola gospodarzy. Z bardzo dobrej strony prezentował się Jakub Koelner, który znów był pewnym punktem zespołu Tomasza Niedbalskiego. Koszykarz blokował zawodników i trafiał za trzy punkty. Drużyna się rozkręcała z minuty na minutę. Trener Sokoła Dariusz Kaszowski zdecydował się na grę wysoką piątką, starając się tym samym zdominować grę na zbiórkach. Nie zatrzymało to jednak gospodarzy, którzy wygrali kwartę 22:19.

W ostatniej odsłonie beniaminek jeszcze 7,5 minuty przed końcem prowadził aż 80:63. Łańcucianie walczyli jednak do ostatniej syreny. Zniwelowali różnicę do trzech punktów, ale na więcej zabrakło im czasu. Kluczem do sukcesu WKK była znakomita skuteczność z dystansu 14 na 29 celnych rzutów. Najlepiej punktującym zawodnikiem we wrocławskiej drużynie został Michał Jędrzejewski, który zdobył 18 punktów. WKK traci punkt do prowadzących Futurenet Śląska i Rawlplug Sokoła. Wrocławianie wskoczyli na podium, bo czwartej porażki doznała Jamalex Polonia 1912 Leszno.

WKK Wrocław – Rawlplug Sokół Łancut 93:90 (29:20, 22:24, 22:19, 20:27)

WKK: Jędrzejewski 18, Koelner 16, Pieloch 15, Ciechociński 13, Rutkowski 11, Fiedukowicz 9, Malona 8, Kroczak 3, Madejski 0.

Sokół: Klima 19, Małgorzaciak 18, Kulikowski 13, Zegiuła 11, Zywert 11, Sewioł 9, Karolak 7, Fiszer 2.

Pozostałe mecze: Biofarm Basket Poznań - SKK Siedlce 96:57, Enea Astoria Bydgoszcz - Polfarmex Kutno 88:69, Energa Kotwica Kołobrzeg - GKS Tychy 94:84, STK Czarni Słupsk - ZB Pruszków 80:60, AZS AGH Kraków - Jamalex Polonia 1912 Leszno 95:75, Górnik Trans.eu Wałbrzych - KS Księżak Syntex Łowicz 68:72.

Następna kolejka (01.12): Kraków - Wałbrzych, Łowicz - Poznań, Kołobrzeg - Siedlce, Tychy - Prudnik, Śląsk Wrocław - Czarni Słupsk (godz.18), Pruszków - Bydgoszcz, Kutno - WKK (godz.18), Leszno - Łańcut.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska