Do zdarzenia doszło w Leśnicy. Na jednej z ulic policjanci zauważyli kierowcę, który nieporadnie manewrował swoim pojazdem. Mężczyzna usiłując zawrócić, cofał w zatoczce autobusowej.
W pewnym momencie kierowca gwałtownie przyśpieszył i wjechał przyczepą pod wiatę przystanku. - Na szczęście żadna osoba nie oczekiwała wtedy na autobus. Widząc co się stało, szybko zawrócił i przejechał przed podwójną linię ciągłą kompletnie nie zwracając uwagi na otoczenie – mówi asp. szt. Łukasz Dutkowiak, rzecznik KMP Wrocław.
Policjanci zatrzymali kierowcę do kontroli. Po sprawdzeniu 65-latka w policyjnych systemach informatycznych okazało się, że ma on cofnięte uprawnienia do kierowania pojazdem, wydane przez wrocławski urząd miejski.
- Ponadto funkcjonariusze ustalili, że mężczyzna 12 lat temu stracił prawo jazdy, ze względu na przekroczenie limitu punktów karnych. Mundurowi zatrzymali 65-latka i przewieźli na komisariat, by wykonać dalsze czynności z jego udziałem – dodaje Dutkowiak.
Sąd teraz zadecyduje o jego dalszym losie. Grozić mu może kara nawet do 2 lat pozbawienia wolności.
ZOBACZ TEŻ:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?