"Wesoła, ale nie za bardzo" to wystawa 50 kolaży autorstwa Wisławy Szymborskiej (ze zbiorów fundacji jej imienia). Na pomysł pokazania tych prac dydaktycy z wrocławskiej Akademii Sztuk Pięknych wpadli pewnego wrześniowego dnia w mieszkaniu poetki w Krakowie. Doktor Agnieszka Kłos była tam wówczas na stypendium: - Miałam przyjemność pracować wtedy nad własnymi wierszami. Na ścianach wisiały reprodukcje kolaży. Gdy odwiedzili mnie Sonia Ruciak i Wojciech Pukocz, pomyśleliśmy, że zrobimy wystawę.
Wisława Szymborska tworzyła kolaże przez wiele lat. Przygotowywała je z ogromną starannością i dbałością o każdy szczegół. Prace wysyłała przyjaciołom na różne okazje. "Podobnie jak poezję, tak i wyklejanki Szymborskiej charakteryzują trafne pointy i surrealistyczne poczucie humoru. Wystawa jest o tyle interesująca, że wyklejanki tworzone przez Wisławę Szymborską stanowią swego rodzaju przypisy do jej literackiej twórczości: dają wgląd w twórczą wyobraźnię poetki, a ponadto oferują rzadką możliwość zaprezentowania noblistki od innej, mniej znanej strony." - Pisze Agnieszka Kłos, jedna z kuratorek wystawy.
Wisława Szymborska niejednokrotnie czerpała poetyckie inspiracje ze świata sztuki. W jej wierszach pojawiają się takie postaci, jak: Rembrandt, Ofelia, Hiob czy Kasandra. Poetka zabiera czytelników do galerii sztuki i zburzonej Troi. Odwołuje się także bezpośrednio do malarstwa. W "Ludziach na moście" podmiot liryczny ogląda pejzaż japońskiego artysty, Ando Hiroshige, z kolei w "Kobietach Rubensa" czytamy:
"Ich chude siostry wstały wcześniej,
zanim się rozwidniło na obrazie.
I nikt nie widział, jak gęsiego szły
po nie zamalowanej stronie płótna."
Obrazy i grafiki częścią wystawy
Jak malarze inspirowali poetów, tak poeci inspirują malarzy. Artyści i studenci związani z ASP (łącznie 30 osób) namalowali obrazy i wykonali grafiki, które uzupełnią wystawę. - Prace zostały przygotowane specjalnie na tę okazję. Prawie wszyscy twórcy nawiązują nimi do wierszy - informuje doktor Sonia Ruciak, druga z kuratorek. "Prezentowane na wystawie prace odsłaniają błyskotliwe fragmenty myśli, skojarzeń i dialogu podjętego z noblistką. Powtarzają jak echo jej słowa o ironii, pokładach humoru, lekkim cynizmie, w jakich podawała nam świat" - czytamy w opisie wystawy.
"Wesoła, ale nie za bardzo" rozpoczyna się 6 marca i potrwa do 5 maja:
- wernisaż w galerii Sztuka na Miejscu (ul. Łaciarska 4) o godz. 17.00;
- wernisaż w galerii Geppart (centrum sztuki Piekarnia - ul. ul. Księcia Witolda 68/2) o godz. 19.00;
W Gepparcie pokazane będą kolaże i obrazy, natomiast w Sztuce na Miejscu kolaże i grafiki. Ponadto 8 kwietnia, w piątek, w Sztuce na Miejscu o godzinie 17.00 odbędzie się spotkanie z sekretarzem poetki - Michałem Rusinkiem - prezesem fundacji Wisławy Szymborskiej, literaturoznawcą, pisarzem, poetą.
Trzecim kuratorem jest Wojciech Pukocz - rektor ASP Wrocław.
- Opuszczony szpital przy Traugutta. Zobaczcie, jak dziś wygląda w środku [ZDJĘCIA]
- Słupki na ul. Nowowiejskiej po interwencji mieszkańca. Nie będzie "wolnej amerykanki"
- Kierowca karetki wjechał w czyjś samochód i odjechał. Nie był na sygnale [FILM]
- Mężczyzna podpalił sie na stacji paliw! Początkowo ogień gasili klienci i pracownicy
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?