Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wisła Kraków - Śląsk Wrocław 1:0 WYNIK, RELACJA. Błaszczykowski katem Śląska. BRAMKI, SKRÓT MECZU 18.02.2019 Ekstraklasa

Dawid Foltyniewicz, PJ
18.02.2019 krakow, mecz wisla krakow - slask wroclaw, nz jakub blaszczykowski, slawomir peszko,  marco kolar, patryk plewka,  krzysztof drzazga,  fot. andrzej banas / polska press
18.02.2019 krakow, mecz wisla krakow - slask wroclaw, nz jakub blaszczykowski, slawomir peszko, marco kolar, patryk plewka, krzysztof drzazga, fot. andrzej banas / polska press Andrzej Banas / Polska Press
Wisła Kraków - Śląsk Wrocław 1:0. WYNIK, RELACJA, BRAMKI, SKRÓT MECZU 18.02.2019 Ekstraklasa W meczu kończącym 22. kolejkę LOTTO Ekstraklasy Śląsk Wrocław przegrał na wyjeździe z Wisłą Kraków 0:1. Pierwszą bramkę po powrocie do „Białej Gwiazdy” zdobył Jakub Błaszczykowski.

WISŁA KRAKÓW - ŚLĄSK WROCŁAW 1:0 WYNIK RELACJA 18.02.2019 ONLINE LIVE STREAM RELACJA NA ŻYWO - WISŁA KRAKÓW - ŚLĄSK WROCŁAW WISŁA KRAKÓW - ŚLĄSK WROCŁAW

Zobacz skrót meczu - KLIKNIJ TUTAJ <-

Prezes Wisły Kraków Rafał Wisłocki przed poniedziałkowym starciem ze Śląskiem Wrocław obawiał się, że na stadionie może dojść do protestu części kibiców. Miał zapewne na myśli grupę, która utraciła wpływy w klubie po przejęciu władzy w nim przez Jakuba Błaszczykowskiego, Tomasza Jadżyńskiego i Jarosława Królewskiego.

Prezes Wisły dodał także, że od tego, jak będzie wyglądała atmosfera na trybunach, mogą zależeć dalsze losy klubu. Wśród zaproszonych gości byli bowiem przedstawiciele inwestorów zainteresowanych przejęciem piłkarskiej spółki. – Jeśli wynik będzie dobry, atmosfera świetna, to niewykluczone, że podejdą do mnie po meczu i powiedzą „wow, podobało mi się”. Ja się jednak upieram, że bardziej może nam to starcie zaszkodzić niż pomóc – powiedział Wisłocki.

Kibice krakowskiego klubu stanęli jednak na wysokości zadania. Przygotowali oni m.in. oprawę z wizerunkiem Jakuba Błaszczykowskiego z napisem: „Miłość większa od milionów. Kuba, wreszcie witaj w domu!”.

Wspomniany piłkarz już na początku meczu mógł zagrozić bramce Śląska, ale jego strzał został zablokowany. W kolejnych fragmentach spotkania to WKS był stroną przeważającą. Bliski zdobycia swojej pierwszej bramki w barwach wrocławskiego klubu był Krzysztof Mączyński, ale jego precyzyjny strzał z rzutu wolnego, po którym futbolówka zmierzała w okienko, sparował Mateusz Lis.

Najistotniejszym wydarzeniem pierwszej połowy było jednak pierwsze trafienie Błaszczykowskiego po powrocie do Wisły po blisko 12 latach. Reprezentant Polski pewnie wykorzystał rzut karny po tym, jak Robert Pich w walce o piłkę kopnął w nogę Krzysztofa Drzazgę.

Śląsk, marząc o miejscu w górnej połowie tabeli LOTTO Ekstraklasy po rundzie zasadniczej, w drugiej części konfrontacji z Wisłą musiał zagrać bardziej ofensywnie. Choćby na tym poziomie, co ponad tydzień wcześniej w starciu z Zagłębiem Sosnowiec (2:0). Tymczasem strata 12 punktów do ósmej w tabeli Cracovii na osiem kolejek przed podziałem na grupę mistrzowską i spadkową wydaje się nad wyraz trudna do odrobienia.

Podopieczni Vítězslava Lavički na swojej połowie rzadko gubili krycie piłkarzy Wisły. Mimo tego krakowianie mieli sporo wolnego pola na rozegranie swoich akcji.

Powiewem optymizmu dla WKS-u mógł być Marcin Robak, który w 58. minucie zmienił Arkadiusza Piecha. Najskuteczniejszy strzelec Śląska potrzebował ledwie chwili, by znaleźć się w korzystnej sytuacji, ale jego strzał z lewej strony pola karnego wyraźnie minął słupek bramki „Białej Gwiazdy”.

Wrocławianom należy oddać, że im bliżej ostatniego gwizdka sędziego, tym częściej gościli w polu karnym Wisły. Pokonać Lisa uderzeniami z dystansu próbowali Robert Pich czy Lubambo Musonda. Ponadto piłkarze Śląska okazji do zdobycia bramki szukali m.in. po stałych fragmentach gry, lecz ich próby przypominały bicie głową w mur. Prowadzona przez doświadczony duet Maciej Sadlok-Marcin Wasilewski defensywa gospodarzy zakończyła spotkanie z czystym kontem.

TAK ZAPOWIADALIŚMY MECZ

Śląsk Wrocław, po wygranej z Zagłębiem Sosnowiec na inaugurację piłkarskiej wiosny (2:0-red.), w dobrych nastrojach przygotowuje się do poniedziałkowego meczu z Wisłą w Krakowie. Piłkarze WKS-u liczą się z tym, że na stadionie przy ul. Reymonta będzie wielu kibiców i atmosfera będzie gorąca.

WISŁA KRAKÓW - ŚLĄSK WROCŁAW ONLINE LIVE STREAM RELACJA NA ŻYWO - WISŁA KRAKÓW - ŚLĄSK WROCŁAW GDZIE W TV

- Ja się z tego powodu cieszę. Paradoksalnie atmosfera w Krakowie może nam pomóc. Fajnie się gra, jak jest dużo ludzi na trybunach, to napędza piłkarzy - stwierdził Mateusz Radecki, który z Zagłębiem Sosnowiec zagrał jako najbardziej ofensywny z trójki środkowych pomocników i strzelił bramkę na 2:0.

WISŁA KRAKÓW - ŚLĄSK WROCŁAW TRANSMISJA NA ŻYWO 18.02.2019 Ekstraklasa (Gdzie w TV, STREAM ONLINE, LIVE)

- Mecz z Sosnowcem nie był do końca miarodajny, bo rywale dość szybko dostali czerwoną kartkę i grali w osłabieniu. Nie mniej właśnie w ten sposób chcemy grać w kolejnych spotkaniach. Dla mnie granie na pozycji nr 10 nie jest niczym nowym. Kiedy stosujemy średni pressing, gramy na dwie "ósemki", ale kiedy jestem ustawiony wyżej, to zawsze szukam okazji do zdobycia bramki - tłumaczył Radecki.

WISŁA KRAKÓW - ŚLĄSK WROCŁAW W EKSTRAKLASIE 18.02.2019

W mediach społecznościowych dużą karierę robi zdjęcie, a raczej memy powstające ze zdjęcia celebrującego gola Radeckiego. Pomocnik "Wojskowych" nigdy nie ukrywał, że jest fanem sportów walki i ta cieszynka jest inspirowana właśnie nimi.

- Bokserzy czy zawodnicy MMA w ten właśnie sposób cieszą się po wygranych walkach. To gest zwycięstwa, dlatego to robię - wytłumaczył Radecki, który niekiedy sam lubi założyć rękawice i potrenować boks, choć jak sam przyznaje - odkąd trafił do Wrocławia nie znajduje już na to czasu.

Komfort Lavicki

Dla kibiców Śląska Wrocław najbardziej nurtującym tematem była ostatnio kontuzja Marcina Robaka, przez którą nie mógł zagrać na inaugurację piłkarskiej wiosny we Wrocławiu. W tygodniu poprzedzającym starcie z Wisłą najlepszy strzelec Trójkolorowych wznowił treningi z drużyną i brał udział wewnętrznych gierkach.

Na środowym treningu, otwartym dla przedstawicieli mediów, Robak pracował na pełnych obrotach, ale były momenty, w których musiał wychodzić z gierki i wracał do lekkich przebieżek wokół boiska. Widać było, że wciąż odczuwa ból w nodze. Trener Lavicka przekonuje jednak, że na Wisłę będzie gotowy.

- To duży komfort kiedy ma się do dyspozycji kolejnego zawodnika o takich umiejętnościach, ale jeszcze nie podjęliśmy decyzji dotyczącej występu Robaka w Krakowie. Będę rozmawiał o tym ze swoim sztabem, ale mamy jeszcze trzy treningi do meczu z Wisłą. Dopiero po nich ustalimy wyjściowy skład - asekurował się czeski szkoleniowiec.

Czytaj także:
20-letni obrońca Legii Warszawa przechodzi do Śląska Wrocław

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska