Wirtualne naliczanie zużycia ogrzewania w łazience? Mieszkańcy są wściekli

Piotr Bera
Budynki TBS-u przy ul. Dolnobrzeskiej na osiedlu Leśnica
Budynki TBS-u przy ul. Dolnobrzeskiej na osiedlu Leśnica Fot. Tomasz Holod / Polskapresse
Lokatorzy TBS przy ul. Dolnobrzeskiej mają dość. Od kilku lat spółdzielnia nalicza ogrzewanie łazienek „wirtualnie”, co ich zdaniem znacznie zawyża rachunki. - To jest rozbój w biały dzień. Spółdzielnia zarabia na nas – grzmi mieszkaniec TBS-u Marek Reutt.

W pokojach i kuchni podzielniki, a w łazience „wirtualne” urządzenie do ustalenia jednostek zużycia ciepła. Tak jest w mieszkaniach Towarzystwa Budownictwa Społecznego przy ul. Dolnobrzeskiej na Leśnicy. Według wirtualnych wyliczeń łazienka zużywa znacznie więcej jednostek niż czterokrotnie większy pokój.

- Moje mieszkanie ma 70 m kw. W ubiegłym roku wyliczono mi zużycie ciepła w trzech pokojach, kuchni i łazience na poziomie 1980 jednostek. W łazience miałem zużyć 960. Jak to możliwe? - zastanawia się Marek Reutt, mieszkaniec ul. Dolnobrzeskiej.

Zgodnie z regulaminem rozliczania kosztów energii cieplnej w budynkach TBS, podzielniki kosztów ogrzewania montowane są w każdym pomieszczeniu w lokalu za wyjątkiem grzejników łazienkowych.

- Ilość jednostek odczytowych przyjęta w jednakowej wysokości dla wszystkich grzejników łazienkowych w nieruchomości wyliczana jest dla każdego okresu rozliczeniowego jako średnia arytmetyczna z trzech największych ilości jednostek odczytanych na podzielnikach grzejników opomiarowanych w trzech lokalach mieszkalnych jednostki rozliczeniowej - czytamy w regulaminie.

- To są liczby wzięte z kosmosu. 90 proc. energii cieplnej jaką płacimy pochodzi z łazienki, a przez ostatnie dwa lata mieliśmy kaloryfer wyłączony z użytku. Był zapowietrzony, zaczął się pojawiać grzyb na suficie, a mimo to najwięcej płaciliśmy za tzw. wirtualne ogrzewanie – przyznaje Kamila Chudy, mieszkanka ul. Dolnobrzeskiej. W podobnym tonie wypowiada się lokatorka Anna Gasztecka. - To jest totalne nieporozumienie, żebym płaciła za łazienkę więcej, niż za całe mieszkanie. Mam małe dziecko i nie robię z mieszkania lodówki – mówi.

TBS tłumaczy, że założenie podzielników w łazienkach nie jest możliwe, gdyż instalacja centralnego ogrzewania projektowana jest w taki sposób, aby temperatura w pokojach wynosiła 20 stopni Celsjusza, a w łazienkach o cztery stopnie więcej. Nie powinno się zmniejszać temperatury w łazienkach, ze względu na charakter pomieszczenia.

Prezes TBS wyjaśnia: Budynek jest jak termos. CZYTAJ NA KOLEJNEJ STRONIE

- Budynek jest swego rodzaju termosem, w którym ciepło migruje między mieszkaniami. Nie da się ograniczyć emisji ciepła tylko do jednego lokalu. Jeżeli ktoś wyłączy u siebie grzejnik lub go zdemontuje, to temperatura nigdy nie spadnie poniżej 14 stopni, bo ogrzeją go sąsiedzi. Z drugiej strony, poprzez kryzowanie instalacji, nie ma możliwości, żeby ktoś nagrzał w mieszkaniu do 28 stopni, przez co inni lokatorzy płacą większe koszty ze względu na średnią arytmetyczną wyliczeń ogrzewania łazienki. W ramach opłat zawarte są koszty stałe m.in. ogrzania pomieszczeń wspólnych, klatek schodowych, wózkowni, jak również przesyłu ciepła od kotłowni do mieszkań – wyjaśnia Kazimierz Fiurst, prezes zarządu TBS Wrocław.

Te tłumaczenia nie przekonują jednak mieszkańców, którzy w tej sprawie wysyłali do TBS petycję z prośbą o wyjaśnienie czym jest wirtualne naliczanie. Spółdzielnia w odpowiedzi skierowała mieszkańców do regulaminu.

- Gdy powiedziałem, że nie podpiszę regulaminu, to zagrożono rozwiązaniem umowy wynajmu mieszkania. Nie miałem innego wyboru niż się zgodzić – dodaje Reutt.

Okazuje się, że przepisy prawa energetycznego nie regulują w jaki sposób powinno się rozliczać za ogrzewanie. Do końca tego roku miała wejść w życie dyrektywa unijna zobowiązująca do stosowania ciepłomierzy i wodomierzy, a gdzie to niemożliwe instalacji podzielników. Jednak nie wiadomo czy regulacje wejdą w życie.

- Decyduje regulamin zarządcy, który jest wewnętrzną konstytucją. Od lat zabiegamy o zmiany w tej materii, ale jesteśmy olewani przez każdy kolejny rząd – przyznaje Kazimierz Dudziński, zastępca prezesa Stowarzyszenia ds. Rozliczania Energii. - Jeśli zostanie wniesiona skarga do sądu, to i tak w pierwszej kolejności będzie rozpatrywany regulamin. Sejm niedawno znowelizował ustawę o efektywności energetycznej. Szef Komisji do Spraw Energii i Skarbu Państwa Marek Suski powiedział, że udało się wprowadzić rozwiązania, zgodnie z którymi osoby nie mające podzielników lub liczników będą mniej płacić za ciepło. Jest to niezgodne z dyrektywą UE i będzie namawiać do kombinacji – dodaje Dudziński.

Mieszkańcy TBS-u rozkładają ręce. - To jest grabież w białych rękawiczkach. A najgorsze, że nic nie można z tym zrobić - kończy Reutt.

Prof. Górski o wywiadzie posłanki Urszuli Zielińskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 82

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

S
SBT
j/w?
T
TBS
jak w środku zimy przy - 10 stopniach... Kto za to płaci?
t
troglodyta
Bo łazienki nie koniecznie mają rozmiar proporcjonalny do metrażu mieszkania. Jeśli już, to powinno się na ten cel pomierzyć łazienki.
A
Aa
Co to znaczy "na leśnicy" po polsku się nie da ? Polska języka trudna języka ?
t
taa
może i są, ale na pewno nie jest to sm żak.
M
Mieszkaniec TBS'u
Wysokość zwrotów zależy nie tylko od wysokości opłat za ogrzewanie, ale też od wysokości (wpłat) zaliczek. Jeśli płacicie duże zaliczki, to możecie mieć duże zwroty, a kwoty, jakie płacicie za ogrzewanie mogą być (sumarycznie) podobne do tych, które płaci drugi blok.
Licznik, jeśli jest sprawny technicznie (nie zawyża wskazań), to nie zwiększa zużycia ciepła, więc coś tu nie gra...
M
Mieszkaniec TBS'u
ich brak jest jeszcze gorszy, bo ludzie godzinami wietrzą mieszkania. Najlepsze byłyby liczniki ciepła, ale i one nie rozwiązują do końca sprawy, ponieważ nawet wówczas ci, którzy wolą mieć cieplej będą dogrzewać tych, którym wystarczy niższa temperatura.
Moim zdaniem podzielniki, przy rzetelnym rozliczeniu nie są złe, bo jednak dyscyplinują tych lubiących świeże powietrze dzień i noc;)
Na pewno jednak warto zapytać, ile bierze firma rozliczająca za rozliczenie kosztów. Warto też spytać skąd się wziął ten przepis o 3 najwyższych wskazaniach z normalnych grzejników: że 3, to wiadomo, bo chodzi o jakieś tam, nawet marne, ale jednak uśrednienie. Branie wskazań najwyższych też może być zrozumiałe, bo większość chyba jednak ustawia te (łazienkowe) grzejniki na 5-7, a nie 2-3... Natomiast, trudno mi powiedzieć, dlaczego biorą te dane z 'normalnych' grzejników, To nie bardzo sprawiedliwa procedura, bo jeśli jeden 'zwariowany' lokator 'nabije' powiedzmy 20000 jednostek, to koszty ogrzewania łazienkowego (i innych części wspólnych) mogą wielokrotnie przewyższyć koszty ogrzewania z podzielników (proporcje jednostek wirtualnych do 'normalnych'). Jednak koszty ogrzewania nie wzrosną z tego powodu, ponieważ, jak to już ktoś napisał podzielniki ustalają tylko podział kosztów (stąd ich nazwa). Oczywiście, suma jednostek od wszystkich grzejników zależy od zużytego ciepła i stąd jest proporcjonalna do wysokości faktury za ogrzewanie.
j
jarek
ja nie mieszkam w TBS tylko w zwykłej sm ale właśnie tak to działa - jak mi przyszli panowie "konserwatorzy" wymienić grzejnik w łazience (remont) to padło pytanie "a czemu pan taki mały montuje? To trzeba największy jaki się da! on niepomiarowany więc odkręca się go na maksa i ciepło z łazienki całe mieszkanie grzeje..." Dlatego u nas w spółdzielni koszty stałe to 60% a zmienne to tylko 40% (te z podzielników liczone).
A co do podzielników to u nas był taki spółdzielca co miał dwa zestawy kaloryferów - jeden z podzielnikami, drugi bez - i jak zbliżał się odczyt to tachał kaloryfery do domu nocą (odczyt zdalny z korytarza). ale mu się raz zepsuła rura od co i sprawa się wydała....
w
wroc
Jak na przykład pobieranie opłat w strefach płatnego parkowania w soboty
z
znawca tematu
witam
rozwiazanie w tym przypadku jest proste, przy rozliczeniach kosztów centralnego ogrzewania stosuje się podział kosztów stałych do kosztów zmiennych w różnych proporcjach. Koszty stałe są kosztami rozliczanymi od powierzchni lokalu mieszkalnego a koszty zmienne są rozliczane proporcjonalnie do zużycia podzielników. wystarczy ze koszty stałe będą obejmować zużycie ciepła w łazienkach i proporcja będzie 50:50 i po kłopocie.
Podejrzewam że TBS zleca rozliczanie firmie zewnętrznej bo i to ona powinna zadbać o to żeby te rozliczenia były rzetelne. Jesli TBS sam rozlicza to nie dziwie sie ze są tak robione rozliczenia.
Ponadto nie polecam stosowania podzielnikow ciepła ponieważ nie biorą pod uwage przenikania ciepła przez ściany nośne które zazwyczaj mają od 10 do 12 cm oraz temperatury pomieszczeń która przy zakręconych grzejnikach może być wysoka ponieważ sąsiedzi sponsorują swoim ciepłem innych. pozdrawiam wszystkich :)
R
Roman
Popełniasz kardynalski błąd pisząc o czynszu.
Zaliczki na poczet kosztów ogrzewania to nie czynsz tylko opłaty pośrednie.

Z jakiegoś powodu zarządca tego budynku nie wykonał obowiązku prawnego w zakresie zamontowania zaworów z blokadą 16 + (szesnaście plus)
Wtedy nie ma możliwości pasożytowania na koszt sąsiadów, gdyż nie da się całkowicie zamknąć dopływu nośnika ciepła do grzejników i zawsze będzie co najmniej 16 stopni.

Natomiast jeżeli grzejniki łazienkowe nie zostały opomiarowane to koszty ciepła zużytego do ogrzewania łazienek wliczane są do kosztów stałych, które dzieli się na poszczególne mieszkania wg. powierzchni
c
czyli
Tak Bierzemy Szmal.
p
p.
Problem w tym, że nikt nie chce (nie potrafi) wytłumaczyć "lokatorom" (a może ci nie chcą/nie potrafią zrozumieć) czym jest podzielnik kosztów.
To nie jest licznik- jego "wskazania" służą tylko to tego aby podzielić sumaryczne (olicznikowane) zużycie ciepła w budynku.
Skądinąd większość budynków nie spełnia norm izolacyjności termicznej między mieszkaniami więc tak w ogóle to system podzielnikowy generuje tylko niepotrzebne koszty i nerwy. Najprościej byłoby dzielić wprost całkowite koszty ogrzewania na m2 mieszkania i już.
R
Roman
Za to nie obwiniaj cwaniaków tylko frajerów, którzy tylko biadolą, ale tolerują taki regulamin rozliczeń.
Skoro frajerzy nie potrafią zrozumieć, że konieczny jest montaż zaworów z blokadą 16+ (szesnaście plus) to niech płacą i płaczą.
g
gf
Mieszkałem w TBS. Prawda jest taka, jeśli jest lekka zima w lokalach jest 16-18 stopni bez grzania . Wracając z pracy odkrecalem grzejniki i po godzinie było 19-20 , dodatkowo TV kuchenka ( obiad/kolacja) i już robiło się 22 stopnie . Jak dla mnie dość ciepło . Więc grzejniki grzały krótko. U sąsiadów podobnie . Byli tacy co nie grzali wcale . Więc pojawił się problem bo każdy z naszego bloku miał duże zwroty, a ci bardzo oszczędni co zapłacili to odzyskali . Problemem był PIEC ! bo piec chodził stale i grzał tylko '' rury '' bo grzejniki pozakręcane . Tak więc nie miał kto płacić za grzanie części wspólnych i utrzymanie pieca w gotowości. Dlatego prezesik wymyślił sobie jak ro rozwiązać i przy okazji wyjśc na plus. Zlikwidował przepływowe liczniki ciepła i pozakładał wszystkim te podzielniki . Ale aby dalej nie było tak dobrze to łazienka pozostala bez podzielnika . I tak czy grzejesz czy nie grzejesz to placic musisz. Tak wiec z roku na rok czynsz leciał do góry aż doszedł za dwa pokoje do 800 - 850 zł ( w TBS czynsz to taka ściema
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska
Dodaj ogłoszenie