Wilki w okolicach Sobótki, Mietkowa i Świdnicy. Zaatakowały stado owiec. "Zabezpieczcie zwierzęta" - ostrzega sołtys

W połowie marca (2023) na pastwisku w okolicach Sulistrowiczek ofiarą drapieżników padło a stado owiec. Z siedemnastu zwierząt rasy Shropshire zginęło aż trzynaście.

- Z oględzin wykonanych na miejscu zdarzenia przez RDOŚ, PIWet, lekarzy weterynarii można stwierdzić, że mógł to być atak wilka. Świadczyć mogą o tym m.in. sposób zaduszenia zwierząt, wyjedzenia wnętrzności, obrażeń, skala ataku - przestrzega sołtyska Sulistrowiczek, Cela Hryniak-BereŻnicka.

Jak dodaje, z informacji od RDOŚ wynika, że nie jest to pierwszy atak wilków w gminie Sobótka, na terenie której znajdują się Sulistrwiczki.

- Zaatakowane były wcześniej stado owiec w Sobótce oraz stado kóz w Sulistrowiczkach. Fotopułapki leśnictwa, umieszczone w Będkowicach oraz na Wzgórzach Oleszeńskich, również potwierdzają obecność wilka w Masywie Ślęży. Prosimy pamiętać, że wilk nie zaatakuje człowieka. Zwierzęta gospodarskie, najczęściej trzymane w zagrodach, to bardzo łatwy łup dla drapieżnika. To często też doskonały materiał treningowy dla młodych osobników. To działania instynktowne - tłumaczy sołtyska.

I podkreśla, że to przykre wydarzenie jest dla mieszkańców sporym zaskoczeniem. Pastwisko znajduje się przy traktach spacerowych z widokami na Zalew Sulistrowicki oraz Ślężę, blisko wsi, a owce są codziennie doglądane przez właścicieli.

Sołtyska ostrzega przed atakami wilków innych hodowców zwierząt gospodarskich, także z sąsiednich gmin:

• Marcinowic
• Jordanowa Śląskiego
• Niemczy
• Świdnicy
• Mietkowa

• Należy sprawdzić pastwiska, przede wszystkim ogrodzenia, które powinny być wysokie.
• Należy zainstalować elektrycznego pastucha.
• Przydatne są fladry (powiązane ze sobą chorągiewki w jaskrawoczerwonym kolorze, łopoczące na wietrze).
• Warto spędzać na noc zwierzęta do budynków inwentarskich.

- Wiemy, że w naszych ślężańskich wioskach jest bardzo wiele niewielkich hodowli, więc warto już teraz podjąć odpowiednie środki zabezpieczające zwierzęta przed takimi atakami - apeluje Cela Hryniak-BereŻnicka.

Prosi też mieszkańców, by zwracali uwagę na nietypowe odgłosy zwierząt (zwłaszcza w nocy i nad ranem). Jeśli ktoś usłyszy niepokojące dźwięki, np. beczenie w nocy, czy tupot biegającego stada, powinien powiadomić właściciela hodowli.

Jak dodają miłośnicy przyrody, wilki w Górach Kamiennych, w okolicach Wałbrzycha, Andrzejówki, Mieroszowa czy Wałbrzycha pojawiły się około 2016 roku. Nigdy nie odnotowano ataku na człowieka. Wilcza rodzina, która jest widywana w okolicach Sulistrowiczek, to prawdopodobnie te same osobniki, które widywane są w powiecie wałbrzyskim czy świdnickim. Jest ich osiem i mogą przemieszczać się dziennie w odległościach ok. 50 km. Często wędrują także na czeską stronę.

- W naszych lasach często organizowane są imprezy dla biegaczy, także nocne marsze, sporo jest wież widokowych, spacerujących, a jesienią także grzybiarzy. Nigdy nikt nie został zaatakowany przez wilka, bo wilki znacznie wcześniej zauważają człowieka i nie chcą wchodzić mu w drogę - mówią nasi rozmówcy. I podkreślają jedno, to częściej człowiek zagraża wilkom, które są pod ochroną.

- Ostatnio ratowaliśmy młodą wilczycę, która wpadła we wnyki kłusownicze koło Wałbrzycha - przypomina dr hab. Sabina Pierożek Nowak, która jest prezesem Stowarzyszenia dla Natury Wilk.

Dr Sabina Pierozek Nowak zamieściła w internecie szereg porad dla mieszkańców terenów, gdzie występują wilki. Podkreśla, że to płochliwe zwierzęta, unikające kontaktu z człowiekiem. Jednak czasem wilki mogą zachować się nieobliczalnie. Dzieje się tak, jeśli są chore, wystraszone lub ranne, a szczególnie gdy zostaną oswojone przez regularne dokarmianie. I wylicza:

• nie wolno dokarmiać wilków, nawet jeśli są wychudzone i wymagają pomocy
• mieszkańcy terenów pod lasem powinni przechowywać resztki spożywcze w szczelnych pojemnikach z pokrywami resztki jedzenia na kompoście mogą zwabiać wilki
• psy i koty w nocy należy trzymać w domu w domu lub w zabezpieczonych kojcach
• jeśli spotkasz wilka, który podchodzi za blisko (bliżej niż 30 m) lub za długo ci się przygląda, poszczekuje lub warczy na ciebie, działaj: unieś ręce i machaj, by rozprzestrzenić swój zapach i aby sylwetka była lepiej widoczna; głośno krzycz, ostrym tonem, by zwierzę zorientowało się, że ma do czynienia z człowiekiem i że nie jest mile widziany; jeśli wilk nie reaguje i podchodzi bliżej, rzucaj w niego czym popadnie, najlepiej grudami ziemi.

O każdej takiej sytuacji należy powiadomić Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska (RDOŚ).

Tu doszło do ataków wilków: