Z Wigrami w tym sezonie sprawa wygląda tak, że u siebie czują się dobrze i często wygrywają, a wyjazdy chyba ich trochę męczą i na boiskach rywali idzie im kiepsko. Podopieczni Zbigniewa Kaczmarka ostatni raz u siebie przegrali w 8. kolejce, 13 września z Dolcanem Ząbki 0:1. Bramka padła w osiemdziesiątej czwartej minucie. Głogowianie jadąc do Suwałk i z powrotem pokonali blisko tysiąc sto kilometrów, więc tym razem zmęczenie mogło ogarnąć raczej gości.
Suwałki to dobry ośrodek dla młodych piłkarzy z ekstraklasy, którzy mogą się tam ogrywać. Był tam w zeszłym sezonie Karol Mackiewicz z Jagiellonii Białystok, jest teraz Łukasz Moneta. 20-letni pomocnik, który przebywa na wypożyczeniu z Legii Warszawa swoim strzałem zagwarantował trzy punkty swojej drużynie. Trzeba też wziąć pod uwagę fakt, że głogowianie od pięćdziesiątej trzeciej minuty grali bez jednego zawodnika, bo za czerwoną kartkę wyleciał z boiska Krzysztof Ziemniak. W osiemdziesiątej pierwszej minucie kartonik tego samego koloru zobaczył też Nerijus Valskis z ekipy Wigier.
- Ta bramka nie powinna wpaść. W drugiej połowie chcieliśmy zagrać inaczej, ale jej początek ułożył się źle. Najpierw straciliśmy gola, a po chwili zawodnika i graliśmy w dziesięciu. Nie można w taki sposób rozgrywać tych meczów - mówił po meczu Ireneusz Mamrot.
Wigry Suwałki - Chrobry Głogów1:0 (0:0)
Bramki: Łukasz Moneta 51
Wigry: Salik - Bogusz, Karankiewicz, Adamek (75. Hirsz), Biel, Moneta ( 71. Zapolnik), Wichtowski, Tarnowski ( 89. Lauryn), Bartkowski, Valskis, Kopczyński.
Chrobry: Prus - Ziemniak I, Bogusławski, Byrtek, Samiec, Michalec, Piotrowski, Hałambiec, Hudyma (46. Kościelniak), Sędziak (89. Szopa), Zając (60. Gąsior).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
