Wielkie zmiany komunikacyjne na Wielkiej Wyspie. Co na temat budowy AWW mówią mieszkańcy? [SONDA ULICZNA]

Aleja Wielkiej Wyspy jest jedną z największych komunikacyjnych inwestycji realizowanych we Wrocławiu. Nowa trasa połączy al. Armii Krajowej na Krzykach z ul. Mickiewicza na Sępolnie. Od ponad dwóch tygodni niemal do końca roku zamknięte zostało skrzyżowanie al. Paderewskiego od strony Zalesia z ul. Mickiewicza od strony mostu Zwierzynieckiego. Jest ono przebudowywane i zostanie otwarte w ostatnim kwartale 2023 r., razem z końcem budowy Alei Wielkiej Wyspy.

Wprowadzono objazd oddanym do użytku odcinkiem Alei Wielkiej Wyspy, prowadzącym m.in. przez skrzyżowanie ul. Dembowskiego z AWW właśnie. Kierowcy napotykają tam na sporo nakazów, które kierują ruchem w taki sposób, aby samochody korzystające z objazdu jechały nowym odcinkiem Alei Wielkiej Wyspy i nie korzystały z lokalnych, osiedlowych dróg.

Co na temat utrudnień mówią kierowcy? Zdania są podzielone.

- Urzędnicy zrobili wszystko, żeby dotrzymać tego, że jesteśmy naprawdę Wielką Wyspą. Byliśmy otoczeni wodą, teraz jesteśmy otoczeni korkami. Do każdego wyjazdu trzeba teraz doliczyć 15-20 minut, aby wyjechać na miasto – mówi Mariusz Krupa, mieszkaniec Sępolna.

- Mnie się jeździ dobrze, ale ja wcześnie wstaję. Wcześnie również wracam, także dla mnie nie ma problemu – mówi Dorota, mieszkanka Biskupina.

- Jeździ się okropnie, strasznie. Jak jechałam 30 minut do pracy, teraz na Zielińskiego jadę godzinę. A wyjazd przez mosty Chrobrego w kierunku Swojczyc... Tam można stać nawet 30 minut - mówi Kornelia, mieszkanka Sępolna.

- W przypadku dużych inwestycji trzeba uzbroić się w cierpliwość. Myślę, że jeszcze troszkę się uzbroimy i będziemy korzystać z dobrodziejstwa tej infrastruktury. Pozostaje tylko czekać – mówi Marcin, kurier DPD.

Zamknięcie skrzyżowania ul. Mickiewicza z al. Paderewskiego stworzyło także duży problem dla kierowców, którzy przemieszczają się pomiędzy wrocławskim Zalesiem w stronę Sępolna i Biskupina, i odwrotnie. Ruch lokalny między tymi osiedlami może odbywać się tylko przez Kowale (kilka kilometrów objazdu zakorkowanymi drogami) albo w stronę pl. Grunwaldzkiego przez most Zwierzyniecki (również zakorkowana droga, zwłaszcza w godzinach szczytu).

Aby pokonać przeszkodę, wielu kierowców korzysta z nieoficjalnego skrótu. Zauważyli oni, że mogą przejechać przez teren Stadionu Olimpijskiego, należącego do AWF. Przejazd jest możliwy tylko w jedną stronę, od ronda przy głównej bramie w kierunku ul. Mickiewicza. Za wjazd pobierana jest opłata 5 zł. Natomiast w przeciwną stronę przejazd nie jest już możliwy, ponieważ od ul. Mickiewicza jest szlaban, który automatycznie wypuszcza kierowców jadących przez stadion, ale od tej strony już ich nie wpuszcza.

- Uczelnia zarabia na tym, że miasto nie umie zrobić remontu drogi. To jest skandal. Dzisiaj korzystam ze skrótu pierwszy raz, bo zapomniałem, że droga jest zamknięta. Inaczej muszę jeździć naokoło, mam 5 kilometrów w jedną stronę więcej – mówi jeden z kierowców, który kupował bilet wjazdu na teren Stadionu Olimpijskiego.

Zapytaliśmy także, co mieszkańcy m.in. Biskupina czy Sępolna sądzą na temat powstającej trasy.

- Jestem bardzo niezadowolona z tych zmian. Pisałam kilka petycji, żeby ich nie było. Bardzo się cieszyłam, że mieszkam tu jak na wsi i nie mam żadnych wielkich ulic. Uważam, że ten przejazd jest potrzebny jak dziura w moście. Teraz idę 10 minut dłużej do parku z psami niż, gdy nie było tej nieszczęsnej alei. Spaliny będą szkodziły parkowi, który kocham nad życie. Po prostu jestem zła, że to tutaj jest – mówi Elwira Moszyńska, mieszkanka Sępolna.

- To bardzo dobra inwestycja, czekamy tylko na jej sfinalizowanie. W tej chwili utrudnienia niewątpliwie występują. Zwłaszcza, że Sępolno i Biskupin znajduje się na jednej wspólnej ulicy, plus te wąskie gardło, czyli most Zwierzyniecki… Ale cieszymy się – mówi Aneta Jakubczak.

- Jestem przyzwyczajona do klimatu Wielkiej Wyspy jako dosyć zamkniętego obszaru. Mi się to nie podoba, teraz z Wielkiej Wyspy robi się bardziej coś wielkomiejskiego, zbyt dużo aut będzie jeździć – mówi Dominika, mieszkanka Sępolna.

To tylko część głosów mieszkańców w naszej ulicznej sondzie. Zobacz całe nagranie z pozostałymi wypowiedziami na filmie.