Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów
26 z 31
Przeglądaj galerię za pomocą strzałek na klawiaturze
Poprzednie
Następne
Przesuń zdjęcie palcem
Miłość do turystyki ma we krwi...

Wielkie Odkrywanie Dolnego Śląska - galeria liderów głosowania

Miłość do turystyki ma we krwi

Roman Pawłowski pochodzi z Ziębic. Z turystyką związany jest od szkoły podstawowej. Placówka dysponowała czterema autobusami. - Jeśli rodzice się zgodzili, organizowana była weekendowa wycieczka. Przewodnikiem był nasz nauczyciel, który miał uprawnienia zdobyte w PTTK. W czasie ośmiu lat zwiedziłem całą Polskę – wspomina. W 2010 r. pan Roman zdobył uprawnienia pilota wycieczek turystycznych. W 2016 r. został licencjonowanym przewodnikiem po Wrocławiu. Czternaście lat pracował w wojsku na Strachowicach. Przez kilka lat związany był z Warszawą. Pracował w Ministerstwie Obrony Narodowej. Później wrócił do Wrocławia. - Przeczytałem chyba wszystkie książki na temat stolicy Dolnego Śląska. Od dwóch lat prowadzę własną firmę. Oprowadzam wycieczki na zlecenie biur. Zgłaszają się do mnie również osoby indywidualne. Odkrywam przed nimi największe tajemnice Wrocławia. Prezentuję ciekawe zakątki i opowiadam o jego historii – mówi. Szerszemu gronu znany jest z organizacji cyklu spacerów po Wrocławiu. Ma ich na swoim koncie aż 56.

Zobacz również

Niesamowita seria Bayeru Leverkusen trwa dalej. Łukasz Fabiański mógł ich zatrzymać

Niesamowita seria Bayeru Leverkusen trwa dalej. Łukasz Fabiański mógł ich zatrzymać

Olimpijskie stroje Polaków. "Okropnie brzydkie" |ZDJĘCIA

Olimpijskie stroje Polaków. "Okropnie brzydkie" |ZDJĘCIA

Polecamy

Barcelona ukarana finansowo za rasistowskie zachowanie kibiców

Barcelona ukarana finansowo za rasistowskie zachowanie kibiców

Iga Świątek ma apetyt na kolejne Porsche? ''Zawsze się znajdzie dodatkowe miejsce''

Iga Świątek ma apetyt na kolejne Porsche? ''Zawsze się znajdzie dodatkowe miejsce''

Świątek w wielkim stylu wróciła na mączkę. Pierwszy mecz i... ćwierćfinał turnieju

Świątek w wielkim stylu wróciła na mączkę. Pierwszy mecz i... ćwierćfinał turnieju