Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wielkie korki na drodze Wrocław - Oborniki. Wszystko przez kawałek chodnika (ZDJĘCIA)

Malwina Gadawa
fot. Malwina Gadawa
Kierowcy jadący drogą nr 432 Wrocław - Oborniki Śląskie skarżą się na korki, które od kilku dni tworzą się w miejscowości Szewce (gmina Wisznia Mała). Stoją w nich nawet po kilkadziesiąt minut dziennie. Wszystko przez budowę 100 metrów chodnika. Mając na względzie bezpieczeństwo robotników, trzeba było zwęzić jezdnie do jednego pasa i wprowadzić ruch wahadłowy. Czy tych prac nie dało się przeprowadzić w wakacje, kiedy również droga była remontowana?

- Budowa 100-metrowego zaledwie chodnika wzdłuż ulicy Wrocławskiej to spore utrudnienie dla kierowców, tym bardziej, że wprowadzono ruch wahadłowy sterowany sygnalizacją świetlną. Niestety 100 metrów chodnika dla mieszkańców wioski Szewce kosztuje kierowców stanie w kilkukilometrowych korkach.

- Ostatnio pokonanie drogi z Wrocławia do Obornik Śląskich zajęło mi 1,5 godziny. Czy nie można było wprowadzić na czas szczytu ręcznego sterowania ruchem pojazdów? Takie rozwiązanie na pewno ułatwiłoby powrót z pracy i drogę rano do pracy wielu kierowcom - uważa Rafał Kamiński, który przez remont stoi w korkach.

Wójt gminy Wisznia Mała, Jakub Bronowicki zdaje sobie sprawę, że na tej drodze często tworzą się korki, a jakikolwiek remont tylko tę sytuację pogarsza, tłumaczy jednak, że nie było innego wyjścia. - Na tę inwestycję czekali mieszkańcy naszej gminy.

Chodnik jest niezbędny, żeby można było bezpiecznie przejść wzdłuż tej bardzo ruchliwej drogi. Musimy także pamiętać, że korzystają z niej także uczniowie - mówi wójt Wiszni Małej. Dodaje, że postara się porozmawiać z wykonawcą i ustalić sposób postępowania.

CZEMU CHODNIKA NIE WYBUDOWANO PODCZAS WAKACYJNEGO REMONTU DROGI I W KORKACH STOIMY TU ZNÓW? CZYTAJ NA KOLEJNEJ STRONIE

- Być może uda się rozwiązać problem, a robotnicy będą mogli sterować światłami tak, żeby w godzinach szczytu korki były jak najmniejsze - mówi Jakub Bronowicki. Wójt dodaje, że nie było innej możliwości niż zamknięcie jednego pasa, ponieważ chodnik musi powstać na solidnej konstrukcji. Pod nim przebiega duży ciek wodny.

Cała inwestycja kosztuje 235 tysięcy złotych. I przypomnijmy, że to już kolejna inwestycja na tej drodze w tym roku. W wakacje jezdnia była remontowana przez Dolnośląską Służbę Dróg i Kolei. Wtedy jednak nie wybudowano chodnika, że taki był wstępny plan.

Jednak nie udało się zgrać przetargów, ponieważ urzędnicy z Wiszni Małej dopiero za trzecim razem wyłonili firmę, która wykonała remont chodnika. Chodziło to, że gmina miała określoną pulę pieniędzy, jaką mogła wydać na tę inwestycję.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska