Korki tworzą się przed zjazdami z autostrady A4 w kierunku Oławy oraz na Wrocław-Wschód. Aktualnie największy zator utworzył się przed bramkami poboru opłat w Karwianach. Korek ciągnie się na około 5 kilometrów. Utrudnienia spowodowane są prawdopodobnie wzmożonym ruchem kierowców, którzy z opóźnieniem wracają po świętach do domów. Jak informuje policja, aktualnie na autostradzie nie ma żadnych wypadków ani kolizji, które utrudniałyby ruch.
– Nie mamy informacji o wypadkach i innych zdarzeniach na autostradzie A4. Korki na autostradzie są spowodowane dużym natężeniem ruchu związanym ze świątecznymi powrotami - mówi st. asp. Paweł Petrykowski z dolnośląskiej policji.
Jak informuje Joanna Borkowska, rzecznik GDDKiA Wrocław wszystkie 11 bramek w punkcie poboru opłat jest otwartych. - Ciężarówki posiadające system ViaToll są kierowane na prawy pas do osobnej bramki z otwartym szlabanem. Kierowcy samochodów osobowych nieposiadający systemu ViaAuto mogą korzystać także z bramek dla posiadających te urządzenia i w tych bramkach opłacić przejazd - dodaje.
Na korki wpływ ma fala powrotów po świętach. Nie bez znaczenia były też dwa wypadki na autostradzie A4 w województwie opolskim, do których doszło w godzinach popołudniowych. Były tam znaczne ograniczenia w ruchu, a jadące samochody się skumulowały.
Przypomnijmy, że w Wielki Piątek oraz w Lany Poniedziałek na autostradzie A4 również tworzyły się spore zatory. Kierowcy przyzwyczajeni do korków w Karwianach próbowali ominąć ten newralgiczny punkt poprzez wcześniejsze zjazdy. W ten sposób korkował się m.in. zjazd Wrocław-Wschód, na którym zator miał 1-2 kilometry długości, a kierowcy stali w kolejce na awaryjnym pasie.
TAK WYGLĄDAŁA SYTUACJA NA AUTOSTRADZIE A4 POD WROCŁAWIEM PRZED ŚWIĘTAMI (FILM):
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?