Zespół Chemeko-System Gwardii w Mysłowicach zwieńczył nad wyraz udany dla niego sezon. Zdybek i Lewandowski we wszystkich tegorocznych zawodach rangi Plaża Open meldowali się w czołowej trójce oraz sięgnęli po Puchar Polski. W ubiegły weekend zapisali na swoim koncie najważniejszy sukces - triumf w PKN ORLEN Mistrzostwach Polski.
- To ogromne osiągnięcie dla całego klubu, które ma dla mnie także osobisty wymiar. Pomysł wprowadzenia projektu siatkówki plażowej zrodził się w mojej głowie. Nie wszyscy w tym środowisku wierzyli jednak w jego powodzenie. Kiedy na samym początku mówiłem, że naszym celem jest medal mistrzostw Polski, a w dalszej perspektywie udział w igrzyskach olimpijskich w Paryżu w 2024 roku, niektórzy się śmiali. Myślę, że po ostatnim sukcesie przestali i zaczęli traktować nas poważnie - opowiada Łukasz Tobys, prezes eWinner Gwardii Wrocław.
Tytuł MVP, czyli najbardziej wartościowego zawodnika turnieju, otrzymał Lewandowski. Jego niesamowita gra blokiem, precyzja w polu serwisowym mogła budzić podziw podczas całego turnieju.
- Chcieliśmy tego najbardziej na świecie. Nie było takich osób, którym zależało tak, jak właśnie nam. Myśleliśmy o tym cały sezon i poświęciliśmy niezwykle dużo czasu, aby zbudować ten zespół. Dzisiaj możemy świętować! - cieszył się Lewandowski.
Swojemu partnerowi wtórował niejako Zdybek. - Domyślamy się, że sprawiliśmy olbrzymią sensację, bo nasi rywale to najwyższy światowy poziom. Ogromne podziękowania dla całego sztabu szkoleniowego, czyli trenerów Sebastiana Kaczmarka i Tomasza Milczarka oraz prezesa klubu Łukasza Tobysa, który wpadł na pomysł, abyśmy grali wspólnie razem z Pawłem - mówił wyraźnie uradowany siatkarz plażowy Gwardii.
Zdybek i Lewandowski znają się jak łyse konie. Grali ze sobą już w czasach młodzieżowych, lecz następnie ich drogi się rozeszły. - Początek współpracy przebiegał bez większych sukcesów. Potem doszło do rozstania. Obydwaj mają bardzo mocne charaktery, własne zdanie, więc między nimi wielokrotnie iskrzyło. W tym sezonie byli już umówieni na grę z innymi partnerami. Zależało mi jednak na tym, aby połączyć ich siły. Widziałem w nich ogromny potencjał. Postawiłem jednak warunek, że jeśli chcą grać pod szyldem Gwardii, muszą znów stworzyć duet. Po latach więc ich połączyliśmy, co okazało się wręcz strzałem w dziesiątkę - tłumaczy sternik wrocławskiego klubu.
Zdybek i Lewandowski trenując w Gwardii mogą liczyć na - dosłownie - cieplarniane warunki. Klub dysponuje zlokalizowaną na Kozanowie halą, która została przystosowana do potrzeb treningów siatkówki plażowej. - Ten obiekt pozwala chłopakom na trenowanie przez cały rok, bez względu na panujące w danym momencie warunki atmosferyczne. Na treningi w takich okolicznościach mogą liczyć obecnie w Polsce jedynie pary kadrowe. Nasza hala to na tę chwilę jedyny tego typu obiekt na Dolnym Śląsku i jeden z czterech w Polsce. Inicjatywa wyszła z naszego klubu, a to miejsce powstało we współpracy z K69 Health&Performance. Liczymy, że będziemy mogli zajmować się tu szkoleniem młodzieży. Zamierzamy także udostępniać hale na treningi komercyjne dla wszystkich sympatyków siatkówki plażowej - wyjaśnia Tobys.
Przedsezonowe święto siatkówki we Wrocławiu
Dla kibiców spragnionych siatkówki na wysokim poziomie eWinner Gwardia Wrocław 16 września zorganizuje w Hali Orbita spotkanie z PGE Skrą Bełchatów. Jego stawką będzie Puchar Prezydenta Wrocławia Jacka Sutryka. Na godz. 17 zaplanowano starcie juniorów obu ekip, natomiast o godz. 20 na parkiecie pojawią się seniorzy.
Podczas nadchodzącego wydarzenia odbędzie się oficjalna prezentacja drużyny przed wrocławską publicznością. Organizatorzy przygotowali także szereg innych atrakcji. Wśród nich znajdą się m.in. otwarte treningi dla dzieci i dorosłych ze Zdybkiem i Lewandowskim czy festiwal food trucków.
- Jestem pod wrażeniem rozmachu, z jakim męska Gwardia odbudowuje swoją siłę, planując w dużych szczegółach powrót do krajowej elity. Trzymam kciuki za powodzenie tej misji i wierzę, że ostatnie roszady personalne to krok we właściwym kierunku. Niech już pojedynek ze Skrą będzie powiewem nowej jakości - mówi Piotr Mazur, dyrektor Biura Sportu i Rekreacji w Urzędzie Miejskim Wrocławia.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?