Kierowcom należy się informacja, że mimo zapowiedzi nie zamknięto ul. Dyrekcyjnej dla samochodów i dalej jest ona przejezdna. Inwestor prac (ten sam, który buduje galerię handlową w miejscu dworca PKS) nie dopracował zastępczego programu sygnalizacji świetlnej na czas remontu. Wydział Inżynierii Miejskiej nie przyjął rozwiązania i być może ulica zostanie zamknięta dopiero za tydzień w weekend (zmian w organizacji ruchu nie wprowadza się w tygodniu).
Na razie zmiany dotyczą pasażerów MPK. Nie jeżdżą tramwaje na Gaj, Tarnogaj i pętlę Park Południowy. Zamiast tego kierowane są autobusy zastępcze spod dworca. Na węźle Dworzec Autobusowy nałożono na tory specjalną nakładkę – dzięki niej szyny się krzyżują i dwustronne tramwaje skody linii 31 i 32, które przyjeżdżają tam z Kozanowa i spod stadionu, mogą pojechać od razu z powrotem.
– Na razie w autobusach jest dość ciasno, bo zabierają mniej osób niż tramwaje. Ale i tak nie ma tragedii. Chyba dlatego że są wakacje, nie ma zbyt wielu studentów – mówi Renata Pawłowska, wrocławianka. – Uciążliwe jest to, że trzeba się przesiadać, ale rozumiemy to, jest remont – dodaje jej mąż Krzysztof.
Studentka Paulina Kruk pochodzi z woj. lubuskiego, ale nie wyjechała na wakacje z Wrocławia. – Czasami potrzebuję się jeszcze dostać z Hub w okolice placu Nankiera i bez tramwaju numer 8 muszę sobie radzić inaczej. Jeszcze do końca się nie orientuję w tym całym zamieszaniu. Były zapowiedzi w tramwajach i w mediach, ale tych zmian jest tyle, że sama nie wiem, gdzie mam iść – przyznała.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?