Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wielka rewolucja MPK: Nowe torowiska, tramwaj na Psie Pole i szybki autobus na Nowy Dwór. Za 10 lat!

Marcin Torz
W ciągu dziesięciu lat we Wrocławiu czeka nas tramwajowa rewolucja. Dziennikarze portalu GazetaWroclawska.pl dotarli do szczegółowego projektu zmian. Miasto chce, by w przyszłości to właśnie tramwaj był podstawowym środkiem transportu we Wrocławiu.

Rewolucja planowana jest na lata 2015 - 2023, bo w tym czasie miasto może liczyć na pieniądze z Unii Europejskiej. - Ostatnio dostaliśmy ponad 400 milionów złotych, które przeznaczyliśmy m.in. na tramwaje plus czy ITS- mówi Patryk Wild, wiceprezes MPK, odpowiedzialny za inwestycje. - Teraz tych pieniędzy może być o wiele więcej, być może nawet 700 milionów - mówi Wild.

Wild zaznacza, że teraz trwają rozmowy, na co dokładnie pieniądze mają zostać przeznaczone. Ma pomysły, które prezentuje w rozmowach z urzędnikami. Ostateczne decyzje jeszcze nie zapadły, gdyż zależą one od wielu czynników. Podstawowym z nich jest ostateczna wielkość środków z UE przeznaczonych na transport miejski.

We Wrocławiu najpierw ma powstać nowa linia tramwajowa przez ul. Długą, Starogroblową i Popowicką. Ten pomysł miał być zrealizowany kilka lat temu (przed Euro 2012), ale wtedy został porzucony ze względu na brak pieniędzy. - To ważny projekt dla zachodu miasta, bo odciąży ulicę Legnicką, którą biegnie jedyne torowisko prowadzące w tamtym kierunku. Gdy tam jest wypadek, czy choćby zepsuje się na Legnickiej tramwaj, od razu komunikacja miejska w tym rejonie miasta jest zablokowana, a tak być nie może - mówi Wild.

Kolejnymi etapami, mogłaby być budowa kilku nowych torowisk w centrum Wrocławia umożliwiająca stworzenie w samym centrum tak zwanego rusztu prostopadłych linii umożliwiającego dojazd z większości miejsc we Wrocławiu do konkretnego punktu w centrum z najwyżej jedną przesiadką. Szyny mogłyby zostać położone na ul. Wyszyńskiego, Hubskiej (na odcinku od ul. Glinianej do ul. Dyrekcyjnej), a być może także na północ od Rynku np. na Grodzkiej (dziś jest tam torowisko jednotorowe) czy - w dalszym biegu tej linii np. w ul. Purkyniego. Dzięki nowym - kilkusetmetrowym odcinkom - łatwiej byłoby poruszać się tramwajem w centrum. Np. dzięki torowisku na północ od Rynku (np. w ulicy Grodzkiej), odciążony zostałby często zakorkowany pl. Dominikański.

Następnie powinny zostać zrealizowane dwie duże inwestycje. Pierwsza, to długo oczekiwany szybki dojazd na Nowy Dwór (przez ul. Strzegomską lub Robotniczą). - Niewykluczone jednak, że w tym przypadku nie będzie budowy torowiska, a postawimy na autobusy, które będą miały jednak wydzielone buspasy na całej długości trasy - mówi Wild.

Drugim wielkim wyzwaniem jest skomunikowanie Psiego Pola. Tu jednak pewne jest, że przedłużenie linii tramwajowej, która teraz kończy się na Kowalach to projekt niezwykle drogi. Bo trzeba będzie wybudować dwa wiadukty: jeden nad torami kolejowymi, a drugi - nad zalewowymi terenami Widawy. Dlatego alternatywnie rozważane jest wykorzystanie istniejących torów kolejowych i uruchomienie tramwaju dwusystemowego mogącego korzystać w centrum z torów tramwajowych a poza centrum wykorzystującego istniejące tory kolejowe (mają one we Wrocławiu ten sam rozstaw).

Po podjęciu decyzji które z tych zadań mają szansę na realizację i sfinansowanie najbliższe kilka lat zajmą projekty techniczne. A kolejnych kilka: budowa. - Zakładam, że uda się zrealizować przynajmniej w części te koncepcje do ok. 2022 roku czyli roku w którym kończy się okres wydatkowania środków Europejskich z nowego rozdania - mówi Wild.

MPK chce również kupić kilkadziesiąt nowych niskopodłogowych i klimatyzowanych tramwajów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska