Dobra wiadomość dla pani Anny jest taka, że utrudnienia powinny lada dzień się zakończyć. Faktycznie, prace jednak trwają od 15 lipca i są związane z uszczelnianiem rur należących do sieci gazowej. - Monitoring wykrył nieszczelność w tym rejonie, dlatego konieczna była nasza interwencja - mówi Piotr Wojtasik z Polskiej Spółki Gazownictwa we Wrocławiu.
Zazwyczaj takie nieszczelności naprawiane są szybko, jednak w tym przypadku nie było to możliwe, ponieważ w tym miejscu znajduje się sieć starego typu - rury, którymi płynie gaz są żeliwne. Dlatego w pierwszym etapie pracownicy PSG jedynie je zabezpieczyli, ale by naprawa była trwała musieli użyć specjalnie do tego przystosowanej substancji - poliformu, która przy innych, powszechniejszych typach rur, nie jest wykorzystywana. No i tu zaczął się problem, bo pierwsza przysłana partia produktu okazała się wadliwa.
Dopiero druga okazała się mieć właściwą konsystencję - masła, które po czasie gęstnieje i wypełnia wszystkie nieszczelności. Prace są już na ukończeniu - dzisiaj albo jutro dziura powinna zniknąć. Podczas prac nie było problemów z dostawami gazu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?