Od środowego popołudnia strażacy na Dolnym Śląsku mają pełne ręce roboty. Wciąż dostają zgłoszenia o powalonych drzewach, złamanych konarach czy uszkodzonych dachach. Najwięcej interwencji było w okolicach Głogowa, tam też jedna osoba została ranna. Wyjazdy notowano również w nocy i w czwartek nad ranem. Po godz. 7 straż interweniowała m.in. w okolicach Milicza i Zgorzelca.
Wideo
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!