Wiązanka wulgaryzmów na dzień życzliwości. O co chodzi władzom wrocławskiego MPK?

Film, który ukazał się na stronie facebookowej MPK zawiera wiele agresywnych wypowiedzi. Ale jak sie okazuje, scenariusz do niego napisali... sami internauci.

"Jak nie zdążę tam, gdzie mam zdążyć to was, k***a spalę", "ja p***dolę nienawidzę was", "mam czekać 15 minut na 148 na Nowym Dworze, ch** wam w d***" - słyszymy między innymi w niespełna minutowej produkcji.

"Zdecydowana większość naszych kontaktów z pasażerami to normalne rozmowy o bieżących sprawach komunikacji miejskiej – zwykle bardzo miłe. Udzielamy informacji, przyjmujemy reklamacje, a niekiedy zbieramy pochwały" - czytamy w podpisie pod postem na stronie MPK.

Film został opublikowany dziś rano. Dodajmy, że na dziś także przypada dzień życzliwości. - Poszliśmy tą drogą, bo w internecie przekracza się pewne granice - wyjaśnia Aleksander Łoś. - Ta produkcja jest na tyle niekonwencjonalna, że liczymy, iż da do myślenia autorom filmowych "dialogów".

– W ten nieszablonowy i być może szokujący sposób zwracamy uwagę na bardzo poważny problem związany z agresją w internecie – dodaje Krzysztof Balawejder, prezes MPK Wrocław.

Prezes Balawejder zapewnia, że negatywne emocje są nierzadko zrozumiałe. – Czasem nawet je podzielamy - mówi. - Ale sposób ich wyrażania musi mieć granice – zaznacza.

W dniu życzliwości władze MPK postanowiły wstawić się przede wszystkim za pracownikami, bez których spółka nie mogłaby funkcjonować. - Po drugiej stronie ekranu jest człowiek, który przyjmuje te negatywne emocje na siebie - podsumowuje Aleksander Łoś. - Powinniśmy czasem o tym pomyśleć i mieć więcej życzliwości dla siebie, nie tylko w tym jednym dniu.

Dzień życzliwości i pozdrowień (Hallo World Day) został ustanowiony w Stanach Zjednoczonych w 1973 roku. Jego pomysłodawcami byli bracia Brian i Michael McCormack, którzy oprotestowali w ten sposób konflikt zbrojny pomiędzy Egiptem, a Izraelem. Idea przyjęła się i do dziś świętujemy życzliwość na całym świecie.