Obecnie powstaje droga prowadząca do torów kolejowych. Drogowcy będą fragmentami zajmować tory i stopniowo wyburzać przeprawę. Konstrukcja zostanie pocięta na kawałki i zdemontowana. Cały proces potrwa około trzech tygodni. Wyburzanie zacznie się po stronie Nowego Dworu.
Do zamknięcia wiaduktu konieczna jest zgoda biura bezpieczeństwa ruchu kolejowego PKP na zajęcie przejazdu. Pod wiaduktem jeżdżą bowiem cały czas pociągi. – Tory będziemy zamykali nocami na cztery, pięć godzin. Wystąpiliśmy już kilkukrotnie do PKP o zgodę na utworzenie przejazdu przez tory – mówi portalowi GazetaWroclawska.pl Sławomir Krawczyk z firmy Intop, która jest wykonawcą prac. Na razie dokładny termin generalnej rozbiórki jest nieznany, ale Intop chce ją rozpocząć możliwie szybko.
W PKP powiedziano nam, że trwa weryfikacja złożonej dokumentacji. – Wnioski wymagały uzupełnienia o informacje od firmy wykonawczej – wyjaśnia Mirosław Siemieniec z PKP PLK. Jak słyszymy, są już opracowane poszczególne fazy remontu i sprawa jest finalizowana, zgoda ma być wydana w pierwszych dniach października. – Piorytetem jest bezpieczeństwo pasażerów. W ciągu najbliższych dni powinniśmy przygotować uzgodnienia dla wykonawcy, dzięki czemu będzie mógł bezpiecznie korzystać z przejazdu w poszczególnych fazach robót.
Wiadukt na ul. Chociebuskiej od kilku lat jest nieczynny dla samochodów osobowych, a dla autobusów i aut ciężarowych zamknięty jest od ponad 10 lat. Na nowym wiadukcie będzie miejsce dla samochodów, pieszych i rowerzystów. Na przeprawę wrócą także autobusy. Prace mają się zakończyć do końca października 2016.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?