W ubiegły weekend policjanci wyposażeni w wideorejestratory, alkomaty i fotoradary pojawili się w miejscach, gdzie na DOlnym Śląsku ograniczenia prędkości są łamane przez kierowców najczęściej.
Mundurowi skontrolowali prawie 1,3 tys. aut, z czego ponad 60 procent w związku z przekroczeniem dozwolonej prędkości. 22 kierowców straciło prawo jazdy za rażące naruszenie obowiązujących limitów prędkości w terenie zabudowanym.
- Jedną z niechlubnych rekordzistek była 33-letnia mieszkanka Milicza, która w terenie zabudowanym, gdzie obowiązuje ograniczenie prędkości do 50 km/h, jechała 133 km/h, czyli aż 83 km/h za szybko. W związku z tym policjanci ukarali kierującą mandatem karnym, a na jej konto trafiło 10 pkt. Oczywiści funkcjonariusze zatrzymali kobiecie prawo jazdy, które niezwłocznie przesłane zostanie do milickiego starosty celem wydania decyzji o jego zatrzymaniu na okres trzech miesięcy - mówi mł. asp. Przemysław Ratajczyk z zespołu prasowego KWP we Wrocławiu.
Policjanci podkreślają, że celem akcji "Prędkość" jest wyrabianie wśród zatrzymanych osób przeświadczenia, że jazda z nadmierną prędkością jest niebezpieczna dla nich samych, a także innych osób.
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?